Firma kontrolowana w 93 proc. przez giełdowy Stalprofil na jutrzejszej konferencji przedstawi szczegóły oferty publicznej.
- Teraz mogę tylko powiedzieć, że liczymy na udany debiut w sierpniu. Mamy kilka atutów: mocne fundamenty, przewidywalność i stabilność biznesu oraz działanie na perspektywicznym rynku inwestycji infrastrukturalnych - komentuje Władysław Mrzygłód, prezes Izostalu. Podkreśla, że zwłaszcza leciwa i słabo rozwinięta sieć gazociągów wymaga znaczącego doinwestowania.
Izostal zajmuje się zabezpieczaniem antykorozyjnym rur stalowych oraz produkcją rur z tworzyw sztucznych. Wśród odbiorców znajdują się PGNiG, Lotos i Orlen.
Ograniczony apetyt
Kiedy pół roku temu Izostal składał prospekt, przedstawiciele spółki matki określali jej potrzeby inwestycyjne na 50-100 mln zł. Ponieważ wiadomo, że Izostal zaoferuje 7,5 mln nowych akcji, wartość każdej można było oszacować na 6,7-13,3 zł. Papiery Stalprofilu kosztowały wczoraj 14,4 zł, po spadku kursu o 0,1 proc.