Złoty wczoraj drugi dzień z rzędu osłabił się wobec euro. Na koniec dnia kurs PLN/EUR wzrósł do 3,24 zł. W ciągu dnia płacono za euro nawet blisko 3,25 zł.
Czy to reakcja na wczorajsze słowa wicepremiera Waldemara Pawlaka? - Nadszedł dobry czas, by porozmawiać o tym, jakie mechanizmy można wykorzystać, by zatrzymać aprecjację złotego, która szkodzi polskiej gospodarce - powiedział.
Możliwe jednak, że ta dyskusja nie będzie potrzebna. Wśród analityków już słychać głosy, że wzrost kursu to zapowiedź odwrócenia wielomiesięcznego trendu.
Pomóc eksporterom
Zdaniem Waldemara Pawlaka, tegoroczne umocnienie naszej waluty w relacji do euro o 10 proc. szkodzi naszym rodzimym przedsiębiorstwom. Muszą ograniczać produkcję, ale nie ze względu na efektywność działania, tylko z uwagi na niekorzystne relacje kursowe. Te ograniczają konkurencyjność polskich firm na zagranicznych rynkach, a jednocześnie zwiększają atrakcyjność importowanych dóbr na rynku krajowym.