Polskie firmy żądają bezpieczeństwa

Domagamy się od rządu działań i informacji o stanie bezpieczeństwa energetycznego Polski - stwierdził wczoraj BCC w związku z rosyjską akcją militarną w Gruzji

Aktualizacja: 26.02.2017 14:40 Publikacja: 23.08.2008 19:36

Polscy przedsiębiorcy obawiają się o bezpieczeństwo gospodarowania w kraju. - Rosyjska akcja militarna w Gruzji, postrzegana w mediach głównie jako próba ustanowienia rosyjskiej supremacji w regionie, ma bardzo istotny wpływ na bezpieczeństwo energetyczne Polski i Europy. Łatwość ewentualnego przerwania tras przesyłowych na Zakaukaziu, Białorusi i na Ukrainie uświadomiła wszystkim, jak zagrożone i niepewne mogą być dostawy surowców energetycznych w razie jakiegokolwiek konfliktu z Rosją - zaalarmował wczoraj Business Centre Club.

- Zdaje się, że wydarzenia ostatnich dni nie uświadomiły naszemu rządowi powagi sytuacji. Zajęto się sprawami politycznymi i militarnymi. Tymczasem to blokada energetyczna, traktowana jako oręż XXI wieku, może stać się zagrożeniem stabilności państwa - powiedział nam Wojciech Warski, przewodniczący Konwentu BCC.

Z czego wynikają zagrożenia

Organizacja skrytykowała działania poprzednich ekip rządzących. - W kwestii bezpieczeństwa energetycznego były one albo destrukcyjne - anulowanie kontraktu norweskiego przez rząd Leszka Millera - albo krańcowo nieskuteczne - papierowy byt ropociągu Odessa -Brody-Płock - czy most energetyczny z Litwą - podsumował BCC, dodając, że obecnie stan naszego bezpieczeństwa energetycznego jest zatrważający.

Wszyscy chcą spokoju

Inne organizacje przedsiębiorców nie są aż tak pesymistyczne w swoich opiniach. Przyznają jednak, że żaden konflikt w naszym regionie nie służy interesom gospodarki.

- Zagrożenia istnieją, i to całkiem realne. Nie chodzi tylko o sprawy energetyki. Jest ryzyko powrotu Rosji do embarga na nasze produkty. A to, jak pokazały doświadczenia, mocno rzutuje na polskich eksporterów - skomentował Adam Ambrozik, ekspert Konfederacji Pracodawców Polskich. Dodał, że rząd - z punktu widzenia gospodarki - powinien dążyć do załagodzenia konfliktu w Gruzji.

- Wydaje mi się, że na obecnym etapie nie ma poważnego energetycznego zagrożenia polskiej gospodarki, wywołanego sytuacją w Gruzji. Owszem, gdyby doszło do ekstremalnych sytuacji i odcięcia dostaw gazu do Polski przez Rosję, ucierpiałby np. nasz przemysł chemiczny - powiedziała Agata Drewniak, ekspertka Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan. - 93 proc. energii elektrycznej wytwarzamy w Polsce z węgla. Co ważne, w ogromnej większości krajowego. Sytuacja międzynarodowa nie wpływa więc w znaczący sposób na nasz system energetyczny. Zgadzam się jednak z tym, że działania rządu w kwestiach energetyki są opieszałe - dodała.

Przedsiębiorcy są zgodni co do tego, że państwu brakuje stabilnych ram prawnych i jednoznacznego planu działań mających przywrócić Polsce bezpieczeństwo energetyczne. Przypominają, że zapóźnienia w sektorze wynikają m.in. z tego, że wstrzymano jego prywatyzację.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy