Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych jest coraz bliżej powołania wspólnej izby rozliczeniowej z Towarową Giełdą Energii. Władze obu spółek podpisały już porozumienie w tej sprawie. W ten poniedziałek rada nadzorcza KDPW zapoznać się ma z koncepcją powołania nowej spółki i jej funkcjonowania. Nadzorcy mają także wyrazić zgodę na zaangażowanie kapitałowe Krajowego Depozytu (nowa spółka potrzebuje co najmniej 10 mln zł). W piątek tą samą sprawą zajmie się rada nadzorcza TGE. Wszystko po to, aby nowy podmiot powstał jeszcze jesienią.
Nowa spółka, powołana przez KDPW i TGE, ma zajmować się m. in. rozliczaniem transakcji prawami do emisji CO2. Te na Towarowej Giełdzie Energii są notowane od września 2006 r., obrót nimi jest jednak na razie śladowy. TGE od dawna zapowiadała zwiększenie skali handlu uprawnieniami, w miarę jak elektrownie będą zbliżały się do limitów emisji. Giełda rozważa m.in. wprowadzenie dodatkowych instrumentów pochodnych bazujących na uprawnieniach. W planach są także kontrakty na samą energię.
Spółka sądzi, że to dobra okazja, aby rozszerzyć zakres działania.- Na rynku będzie potrzebna wyspecjalizowana izba rozliczeń do tego typu instrumentów- mówi Grzegorz Onichimowski, prezes TGE. Trwają m.in. rozmowy, aby do współpracy wciągnąć także Warszawską Giełdę Towarową. WGT specjalizuje się w rynku spożywczym, ale prowadzi także handel kontraktami walutowymi. Problem w tym, że nowelizacja ustawy o obrocie instrumentami finansowymi, nad którą parlament zakończy wkrótce prace, zaostrza wymogi kapitałowe dla izb rozliczeniowych na rynku towarowym (potrzeba będzie 10 mln zł). Nowych WGT nie jest w stanie spełnić.
Obecność KDPW w spółce zapewnić ma powodzenie całego przedsięwzięcia. - To prawda, że TGE wnosi cały energetyczny "biznes". My zapewniamy system komunikacyjny ze wszystkimi instytucjami finansowymi w Polsce, możliwość rozliczeń w banku centralnym, a także wiedzę nt. zarządzania ryzykiem obrotu instrumentów pochodnych - mówi "Parkietowi" Elżbieta Pustoła, prezes Krajowego Depozytu.
KDPW liczy też na możliwość zarobienia na wykorzystaniu własnych technologii. - Uzgodniliśmy z TGE, że zbudujemy system informatyczny do obsługi tej izby. W tej chwili jesteśmy przed implementacją naszego systemu, planowaną na marzec 2009 r. Liczymy, że uzupełnienie go o wszystkie planowane funkcje zajmie nam około 1,5 roku. Po tym czasie chcemy opracować system dla nowej izby i być jego operatorem - podkreśla prezes.