Rostowski: Nowe progi ostrożnościowe to ok. 500 mln zł oszczędności rocznie

Warszawa, 25.08.2008 (ISB) - Wprowadzenie nowej ustawy o finansach publicznych, przybliżających moment wdrożenia budżetu zadaniowego da od razu ok. 500 mln zł oszczędności rocznie, wynika z poniedziałkowej wypowiedzi ministra finansów Jacka Rostowskiego. Jego zdaniem, oszczędności będą wynikać z zaostrzenia progów ostrożnościowych dla długu publicznego, co obniży koszt jego obsługi.

Aktualizacja: 26.02.2017 15:00 Publikacja: 25.08.2008 16:55

"Nasza wiarygodność już znacząco się poprawiła w relacji do kilku innych krajów i to w sytuacji, w której ogólnie koszty zadłużenia rosną. W takiej sytuacji normalne jest to, że gorzej postrzegani dłużnicy znajdują się w sytuacji jeszcze gorszej niż wcześniej" - powiedział Rostowski podczas konferencji prasowej.

Szef resortu finansów dodał, że obecnie jest tak, że Polska na początku 2007 roku płaciła o 40-50% większą premię za ryzyko niż Czechy czy Grecja. Tymczasem dziś, dzięki obniżeniu długu publicznego poniżej 45% PKB płacimy już tyle samo, jak np. Grecja, choć nie jesteśmy w strefie euro.

"Nasza wiarygodność się poprawia i chcielibyśmy w tym kontekście, mówiąc kolokwialnie, pójść za ciosem. Zapewnić inwestorów, że wzmacniamy reguły, które będą zapewniały, że nasz dług publiczny nie będzie rósł znacząco w stosunku do PKB i nie zagrozi naszej wypłacalności w żaden sposób. Jeśli chodzi o oszczędności mogą one być od 500 mln zł rocznie wzwyż" - wyjaśnił Rostowski.

Minister finansów dodał, że to nowa ustawa nie da znaczących oszczędności w pierwszych latach. Nie będzie to na pewno kwota 10 mld zł, którą zapowiadała minister finansów poprzedniego rządu Zyta Gilowska.

"Rząd wielkości oszczędności, który był przedstawiany w kontekście projektu ustawy przez poprzedni rząd i moją poprzedniczkę, czyli ok. 10 mld zł, był, niestety, zupełną fikcją i my na takie oszczędności nie liczymy - mimo tego, że wprowadzamy ustawę, która konsumuje większość tego, co proponował poprzedni rząd w swoim projekcie ustawy, a nawet idziemy znacznie dalej" - podsumował Rostowski.

W piątek resort finansów poinformował, że wdraża kolejne elementy budżetu zadaniowego i w ten sposób będą planowane programy wieloletnie i inwestycje.

Ministerstwo podało także, że chce znacznie zaostrzyć progi ostrożnościowe w razie wzrostu deficytu, co wydaje się najważniejszą - dla Jacka Rostowskiego - reformą. Projekt przewiduje bowiem nowe progi ostrożnościowe - 47%, 52%, 55% uzupełniające i zaostrzające obowiązujące obecnie normy 50%, 55% i 60%.

W myśl nowej ustawy w przypadku, gdy wartość relacji kwoty państwowego długu publicznego do PKB będzie wyższa niż 47%, a nie niższa niż 52%, rząd będzie mógł uchwalić tylko taki projekt ustawy budżetowej, w którym deficyt nie będzie mógł być wyższy niż deficyt z bieżącego roku.

Gdy ta relacja wyniesie od 52 do 55% - stosunek długu Skarbu Państwa do PKB przewidywany na koniec roku budżetowego będzie musiał być niższy od relacji ogłoszonej do 31 maja za poprzedni rok budżetowy. Nie będzie również możliwe planowanie wydatków na nowe inwestycje o okresie realizacji dłuższym niż dwa lata i których wartość jednostkowa przekroczy 500 mln zł.

Natomiast, dla sytuacji, w której relacja długu Skarbu Państwa do PKB przekroczy 55%, wprowadzone zostały dodatkowe zaostrzenia, co do kształtowania się pozycji wydatkowych w budżecie państwa. M. in. przewiduje się wzrostu wynagrodzeń pracowników państwowej sfery budżetowej oraz wydatków na nowe inwestycje. Dla relacji powyżej 60% normy ostrożnościowe pozostały bez zmian. (ISB)

lk/tom

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy