Wszystkie firmy gazownicze mogą zgłaszać chęć transportowania błękitnego paliwa z Danii do Polski i na odwrót. Poza PGNiG, które chce przesyłać 3 mld m sześc. gazu rocznie, moce przesyłowe być może zarezerwuje Gaz de France, a nawet rosyjski Gazprom. Uczestnictwo w projekcie Baltic Pipe ostatniego z koncernów już nie budzi kontrowersji, zwłaszcza jeśli Gaz-System, który ma przejąć inwestycję od PGNiG, jest w stanie zapewnić Polsce bezpieczeństwo energetyczne.