"Złoty osłabił się w środę wobec euro, mimo jastrzębiego komentarza po posiedzeniu RPP i równie jastrzębich wystąpień członków Rady i dziś oczekuję kontynuacji tego osłabienia, sięgającego poziomu około 3,35-3,36 zł za euro. Podobnie neutralnie odebrano dzisiejsze komentarze członków Rady. Zarówno jutro, jak i w przyszłym tygodniu kurs powinien się już ustabilizować, a wsparciem mogą okazać się m.in. dane o inflacji w strefie euro" - powiedział ekonomista banku BGŻ, Piotr Popławski.
Jego zdaniem złoty straci dziś nie także wobec dolara, a kursu amerykańskiej waluty zakończy dzień w okolicach 2,28 zł. Wsparciem dla dolara okażą się prawdopodobnie dane o dynamice PKB oraz oczekiwania na stosunkowo wysoką inflację. Brak jest natomiast czynników mogących istotniej wpłynąć na poprawę sentymentu dla polskiej waluty, szczególnie biorąc pod uwagę brak reakcji na wczorajszy komunikat RPP.
"Natomiast na rynku euro/dolara będzie w czwartek stabilnie i kursu będzie oscylował w okolicach poziomu 1,4700. Mimo nie najlepszego otwarcia, amerykańską walutę wspierać będą dane makro, a w odrobieniu porannych strat sprzyjać będą również oczekiwania na słabe dane ze strefy euro" - dodał Popławski.
W czwartek o godz. 10:40 jedno euro kosztowało 3,3439 zł, a dolar 2,2649 zł. Kurs euro/dolara wynosił 1,4768 zł.
W środę ok. 16:50 za jedno euro inwestorzy płacili 3,3343 zł, a za jednego dolara 2.2677 zł. Euro/dolar kwotowany był na 1,4703. Rano, po godz. 10:30 euro kosztowało 3,3277 zł, a dolar 2,2610 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4716. (ISB)