Czysty zysk koncernu New World Resources, który jest właścicielem czeskiej firmy górniczej OKD, sięgnął w II kwartale tego roku 69,7 mln euro (niespełna 232 mln zł). To rezultat o ponad 380 proc. lepszy od wyniku, jaki NWR wypracował rok wcześniej, kiedy jego zysk netto sięgnął zaledwie 14,4 mln euro. Jednak nie jest to specjalny powód do zadowolenia dla akcjonariuszy. Te dwie wielkości trudno bowiem porównywać ze sobą. Czysty zysk, jaki NWR zaprezentował rok temu, był w dużej mierze rezultatem restrukturyzacji, jaką przeprowadzono w spółce w ramach przygotowań do giełdowego debiutu.
Analitycy szacowali (konsensus rynkowy), że tym razem czysty zarobek NWR sięgnie co najmniej 124,2 mln euro (ponad 410 mln zł). Nawet najbardziej konserwatywnie oceniający spółkę eksperci spodziewali się lepszych wyników. Na przykład specjaliści z biura maklerskiego Patria szacowali, że będzie miała ona 110,7 mln euro (około 368 mln zł) zysku netto.
Rozczarowanie, jakie wywołały wyniki kwartalne, obrazuje wczorajszy spadek kursu NWR. Na zamknięciu giełdy w Pradze akcje koncernu potaniały o 4,38 proc. do 473,3 koron (64,27 zł), w Warszawie przecena sięgnęła 5,48 proc., a kurs firmy wyniósł na koniec dnia 63,8 zł.
Dodajmy jeszcze, że również przychody NWR, które wyniosły 507,7 mln euro (1,69 mld zł), choć wyższe, niż w II kwartale 2007 r. (wyniosły wtedy 323,6 mln euro), okazały się rozczarowujące dla rynku. Analitycy liczyli bowiem na sprzedaż o około 8 proc. większą.
- Wyniki uważam za udane - powiedział nam wczoraj Marek Jelinek, dyrektor wykonawczy NWR. - Proszę zauważyć, że np. nasz wynik EBITDA w I półroczu tego roku był wyższy niż w całym 2007 r. - dodał.