Ponad 93 mln euro, czyli przeszło 310 mln zł (według bieżącego kursu) - za taką cenę Atlas Estates miał sprzedać warszawski biurowiec Millennium Plaza. Miał on trafić do portfela austriackiej grupy Akron, jednego z czołowych inwestorów na europejskim rynku nieruchomości. Transakcja zawisła jednak na włosku.
Wciąż brakuje zezwolenia
Umowę sprzedaży warszawskiego drapacza chmur Atlas Estates zawarł w połowie stycznia, przy czym była to umowa warunkowa. Jednym z warunków było uzyskanie przez sprzedającego zgody strony trzeciej. Ustalono, że zezwolenie powinno zostać zdobyte do 30 sierpnia. Tak się jednak nie stało.
Notowana na rynku AIM w Londynie i na GPW w Warszawie spółka nie sprecyzowała, jakiej konkretnie zgody jej wciąż brakuje, wskazując jedynie, że chodzi o decyzję administracyjną i jest obecnie "na zaawansowanym etapie procesu jej uzyskiwania".
Niemniej jednak, zgodnie ze styczniowym porozumieniem, nabywca może teraz w ciągu 30 dni odstąpić od transakcji lub kontynuować działania zmierzające do jej finalizacji. Czy zrezygnuje z zakupu Millennium Plaza? Wczoraj nie udało nam się uzyskać w tej sprawie komentarza od przedstawicieli Akron Group.