Produkt krajowy brutto, a więc wartość wszystkich wyprodukowanych w Szwajcarii towarów i usług, był w minionym kwartale o 0,4 proc. większy niż w poprzednich trzech miesiącach, kiedy wzrósł o 0,3 proc. Wynik ubiegłego kwartału okazał się lepszy od prognozowanego przez ekonomistów, którzy spodziewali się spowolnienia tempa wzrostu do 0,2 proc.
Mniejsza inflacja
Równie niespodziewany był spadek inflacji w sierpniu do 2,9 proc. w skali rocznej, z 3,1 proc. w lipcu, co było jej najwyższym poziomem od 15 lat. Ekonomiści nie zakładali żadnej zmiany stopy inflacji.
Spadek cen ropy naftowej o ponad 20 proc. z lipcowego szczytu złagodził presję spółek na przenoszenie na klientów rosnących kosztów energii i surowców.
Szwajcarski bank centralny w czerwcu nie podniósł stóp procentowych, zakładając, że inflacja zmniejszy się na skutek spowolnienia tempa wzrostu gospodarczego. Przy taniejącej ropie jest to tym bardziej prawdopodobne w obecnym półroczu. - Bank centralny nie podniesie zatem stóp, ale co najmniej do połowy przyszłego roku nie ma też powodów, by je obniżać - uważa Ralf Wiedenmann, ekonomista z firmy Vontobel Asset Management w Zurychu. Podstawowa stopa wynosi teraz w Szwajcarii 2,75 proc. i spośród dużych gospodarek niższe są jedynie w Japonii i USA, odpowiednio 0,5 i 2 proc.