Jedna z najbardziej aktywnych na rynku giełdowym firm audytorskich, Frąckowiak i Wspólnicy, zmieniła międzynarodowego partnera. Od tygodnia jest wyłącznym partnerem Grant Thornton International w Polsce. - Zdecydowaliśmy się na taki ruch, bo dla realizacji naszej strategii biznesowej potrzebowaliśmy większej i bardziej rozpoznawalnej organizacji niż sieć HLB, z którą do niedawna byliśmy związani - mówi Tomasz Wróblewski, partner zarządzający w Grant Thornton Frąckowiak.

Zaznacza jednak, że przyjęcie międzynarodowej marki nie oznacza żadnych powiązań kapitałowych z międzynarodową siecią, ale przynosi wiele wymiernych korzyści począwszy od obsługi międzynarodowych klientów poprzez renomowaną na świecie markę po know-how.

Tomasz Wróblewski wyjaśnia, że dzięki nowemu partnerowi polski audytor będzie miał dostęp do praktycznych rozwiązań w skali globalnej. To niezbędne, szczególnie że obecni klienci jak i tacy, których firma chciałaby pozyskiwać, coraz częściej wymagają wystandaryzowanej obsługi w wielu krajach. Poza tym marka Grant Thornton ma przyciągnąć najlepszych specjalistów z ograniczonego przecież rynku. - Walka o ludzi to w naszej branży codzienność, a my zatrudniamy co roku kilkadziesiąt nowych osób - tłumaczy Wróblewski.

Obecnie w GTF pracuje 260 osób. W ciągu ostatnich trzech lat firma rozwijała się bardzo szybko, osiągając średnio 35 proc. wzrostu przychodów rocznie. W ostatnim roku obrotowym zakończonym 30 czerwca - 31 mln zł, przy 10-proc. rentowności netto. Audytor pracuje dla około 60 spółek z listy 500 największych firm publikowanej przez "Rzeczpospolitą". Część z nich (około 40) to firmy giełdowe. Na rynku spółek publicznych celem jest osiągnięcie trwałej pozycji lidera wśród audytorów, którzy współpracują z największymi i dużymi firmami spoza WIG20.

Ale GTF chce też kontynuować prace dla blue chipów. - Mamy ambicje dołączyć do grupy firm audytorsko-doradczych, pracujących na rzecz największych przedsiębiorstw - mówi Wróblewski. Dodaje, że na świecie funkcjonuje już pojęcie "wielkiej szóstki", do której zalicza się także Grant Thornton i BDO (obok Deloitte Touche Tohmatsu, Ernst & Young, KPMG i PricewaterhouseCoopers - tzw. wielka czwórka). Podobnie ma b yć w Polsce.