Gospodarka Rosji przed zadyszką?

lndeks PMI dla rosyjskiego sektora usług spadł w sierpniu najbardziej od 2001 r. Przemysł doświadczył dekoniunktury

Aktualizacja: 26.02.2017 14:05 Publikacja: 04.09.2008 06:02

Sierpień był w Rosji złym miesiącem zarówno dla sektora usług, jak i dla producentów. Liczony przez bank VTB indeks PMI obrazujący koniunkturę w branży usługowej spadł w zeszłym miesiącu do 55,4 pkt z 58,3 pkt w lipcu. PMI mierzący koniunkturę w przemyśle zmniejszył się w tym czasie do 49,4 pkt z 50,4 pkt. Jeżeli indeksy te mają wartość poniżej 50 pkt, oznacza to, że w danej branży doszło do dekoniunktury. PMI rosyjskiego przemysłu spadł w sierpniu po raz pierwszy od listopada 2004 r. poniżej tego poziomu.

Negatywny trend

- Pogarszające się warunki na rynku i zmniejszony popyt wpłynęły na spowolnienie wzrostu w sektorze usług - stwierdziła Swietłana Asłanowa, analityk z banku VTB. - Te dane nie przedstawiają zbyt optymistycznego obrazu. To może być początek nowego trendu - skomentowała spadek wartości PMI dla przemysłu Tatiana Orłowa, ekonomistka z moskiewskiego oddziału ING. Sierpień był już piątym miesiącem z rzędu, który upłynął pod znakiem spadku indeksu dla tej gałęzi gospodarki.

Według analiz banku VTB dołączonych do informacji o wartości wskaźnika PMI, o pogorszeniu koniunktury w rosyjskim przemyśle świadczy spadek nowych zamówień fabrycznych. Niepokojącym sygnałem jest również to, że z powodu wzrostu kosztów pracy część dużych przedsiębiorstw zmniejszała ostatnio zatrudnienie lub planuje je zredukować (Gazprom może zwolnić nawet 20 proc. zatrudnionych).

Spowolnienie wzrostu

- Wartość indeksu PMI może być negatywną zapowiedzią przyszłego trendu. O ile już istniał konsensus co do tego, że wzrost gospodarczy zwolni w tym roku, o tyle ostatnio pojawiły się nowe sygnały to potwierdzające - uważa Władimir Tichonow, główny ekonomista z UralSib Financial Corp. Wskazuje też, że spodziewane spowolnienie tempa wzrostu płac negatywnie wpłynie na koniunkturę w usługach, przemyśle i na rynku nieruchomości. UralSib przewiduje, że tempo rosyjskiego wzrostu gospodarczego spadnie w tym roku do 7,6 proc. z 8,1 proc. w 2007 r. Bank centralny prognozuje, że wyniesie ono w 2008 r. 7,8 proc.

Wpływ na spadek koniunktury w Rosji ma też sytuacja na światowych rynkach i działania polityków.

- Mamy teraz korektę na globalnym rynku surowcowym i problemy polityczne, które doprowadziły do odpływu kapitału. To spowodowało wstrzymanie części projektów inwestycyjnych - twierdzi Tichonow. Wspomniane przez niego problemy polityczne to przede wszystkim wojna w Gruzji. W ciągu pierwszych trzech dni jej trwania odpłynęło z Rosji 7 mld USD.

Mimo tego premier Putin zapowiada, że jego rząd nie będzie wspierał w tym roku napływu obcego kapitału do Rosji. Jego zdaniem, napływ dużych ilości pieniędzy do kraju zbytnio zwiększa inflację. bloomberg

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy