Strajk znów opóźni 787?

Aktualizacja: 26.02.2017 14:06 Publikacja: 04.09.2008 06:09

W zakładach Boeinga zrobiło się gorąco. Kierownictwo firmy, drugiego na świecie po Airbusie producenta samolotów pasażerskich, ma nadzieję, że ponad jedna trzecia mechaników zaakceptuje ofertę dotyczącą 11-proc. podwyżki płac w okresie trzech lat oraz zasad systemu premiowego.

Obecnie średnia płaca mechanika pracującego przy montażu samolotów i produkcji części wynosi 54 tys. dolarów rocznie, ale ponad 4 tys. zarabia mniej niż 30 tys. USD. Wczoraj 27-tysięczna rzesza tych pracowników w stanach Waszyngton, Kansas i Oregon głosowała, czy jest za przyjęciem propozycji kierownictwa, czy też opowiada się za strajkiem. Jeśli dwie trzecie opowiedziały się za strajkiem, rozpocznie się on dzisiaj. Protest oznaczałby zatrzymanie produkcji i dalsze opóźnienie dostaw Boeinga 787 Dreamlinera. Sprzedano już 895 tych maszyn o wartości 155 mld USD. Kilka kupiły PLL LOT.

Jak szacuje Howard Rubel, analityk branży lotniczej w Jefferies & Co, każdy dzień przestoju kosztowałby firmę 120 mld USD w postaci utraconych przychodów. 28-dniowy strajk we wrześniu 2005 roku obniżył zysk w II półroczu o 300 mln USD.

Groźba strajku spowodowała, że wczoraj część inwestorów pozbywała się akcji chicagowskiego koncernu.

Powiększa się przepaść między Boeingiem a jego kanadyjskim konkurentem Bombardierem. Kursy akcji obu firm coraz bardziej się rozjeżdżają, i to na korzyść tego mniejszego producenta samolotów pasażerskich. W tym roku notowane na giełdzie w Toronto akcje Bombardiera podrożały 35 proc., papiery zaś Boeinga na nowojorskiej NYSE poleciały w dół 25 proc. Najwięcej akcji Bombardiera kupiły Fidelity Investments Canada, AGF Management i Synergy Asset Management.

W czym tkwi tajemnica sukcesu Kanadyjczyków? W cenie paliwa, która obniża konkurencyjność wielkich maszyn. Z tego powodu rośnie popyt na samoloty turbośmigłowe, w produkcji których specjalizuje się Bombardier. Firma ta ma też coraz więcej zamówień na zestawy kolejowe. - Im wyższe są ceny paliwa, tym bardziej atrakcyjne stają się maszyny turbośmigłowe - twierdzi Drew Hall, odpowiadający w Bombardierze za planowanie produkcji samolotów pasażerskich. Kilka lat temu wydawało się, że te samoloty to już historia.

bloomberg

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy