Czy koszty odwiodą Arterię od międzynarodowej fuzji?

Szanse na połączenie z zagraniczną firmą wynoszą nadal 50 proc. Wzrosną, o ile partner poprawi ofertę. W przyszłym roku możliwa jest emisja akcji, która ma sfinansować zagraniczną ekspansję

Aktualizacja: 26.02.2017 13:16 Publikacja: 09.09.2008 05:41

Arteria może wycofać się z zapowiadanej fuzji z zagraniczną spółką notowaną na dwóch rynkach alternatywnych. - Integracja z tą firmą nie byłaby może trudna, ale bardzo skomplikowane byłoby działanie na taką skalę (podmiot jest obecny w kilkunastu krajach Europy Środkowo-Wschodniej oraz w Azji - red.). Generowałoby to duże koszty - mówi Wojciech Bieńkowski, prezes Arterii. - Szanse, że dojdzie do transakcji oceniam na 50 proc. Jeśli zostaną nam zaoferowane bardziej atrakcyjne warunki, to być może się zdecydujemy - dodaje.

Porządki na ukończeniu

Obecna w trzech segmentach Arteria (call center, sieć detaliczna i sprzedaż bezpośrednia) chce, by każda z działalności została wydzielona w odrębną spółkę. Sprzedaż bezpośrednia prowadzona jest przez Rigall Distribution. Firma kończy prace nad rejestracją detalicznej Arterii Retall. Chce też stworzyć grupę Arteria BPO, do której wydzieli call center i przejętą w tym roku agencję wsparcia sprzedaży (Polymus). Spółka pracuje też nad uruchomieniem platformy internetowej.

Emisja za rok?

Arteria finansuje rozwój pieniędzmi pochodzącymi z działalności bieżącej oraz długiem. Prezes Bieńkowski szacuje, że spółka potrzebuje około 30 mln zł na akwizycje (m. in. dystrybutora telefonii komórkowej). Pieniądze chce zdobyć poprzez emisję obligacji lub dzięki współpracy z funduszami private equity. W grę wchodzą też fuzje polegające na wymianie akcji. W przyszłym roku Arteria może jednak wyemitować akcje.

- Jeśli rynek się poprawi, to w 2009 r. przeprowadzimy emisję, która pomoże nam spłacić dług oraz sfinansować ekspansję zagraniczną - mówi szef Arterii. - Wartość emisji mogłaby wynieść 60-80 mln zł. Jeśli jednak uda nam się przeprowadzić fuzję, to nie będziemy potrzebować pieniędzy - dodaje. W 2010 r. firma chce pojawić się w Rumunii, Bułgarii, Czechach, na Węgrzech oraz Słowacji.

Niebawem nowe umowy

Arteria Retall prowadzi prawie 50 punktów (w sieciach Media Markt i Saturn), w których sprzedaje m.in. ofertę P4 (marka Play) i Cyfrowego Polsatu. Negocjuje następne kontrakty. - Chcemy sprzedawać ofertę MVNO Cyfrowego Polsatu, gdyż klientów będziemy mogli pozyskiwać wśród osób, które zdecydują się na zakup platformy cyfrowej - mówi Bieńkowski. - W I półroczu 2009 r. chcielibyśmy wprowadzić ofertę jeszcze jednego operatora. Rozmawiamy z trzema największymi podmiotami w Polsce - dodaje. Bieńkowski liczy też, że na współpracę zdecyduje się Cyfra+.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego