Rząd zapowiada zmiany w systemie opłat w OFE

Posłowie chcą natychmiastowej obniżki prowizji pobieranej przez OFE. Ale rząd prosi o kilka miesięcy zwłoki. Wtedy sam zaproponuje zmiany w opłatach funduszy

Aktualizacja: 26.02.2017 13:24 Publikacja: 10.09.2008 06:12

Wysokość opłat nie jest w tej chwili najważniejsza dla klientów OFE - twierdzi rząd. Chce on, aby Sejm wstrzymał się kilka miesięcy z debatą nad projektami posłów PiS i SLD, zakładającymi szybką redukcję prowizji od OFE. W tym czasie przygotuje nowelizację ustawy o funduszach emerytalnych, w której zaproponuje nowy system opłat. - Rada Ministrów deklaruje, że po zakończeniu prac nad zasadami wypłat emerytur kapitałowych (świadczeń z II filaru) przedstawi Sejmowi kompleksową nowelizację ustawy o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych związaną z jednoczesną dywersyfikacją portfeli inwestycyjnych otwartych funduszy emerytalnych i wskaźników służących ocenie efektywności ich inwestycji - czytamy w projekcie stanowiska rządu w sprawie poselskich propozycji, zmieniających system opłat, którymi zajmuje się Sejm. "Parkiet" dotarł do tego projektu.

Subfundusze ważniejsze

Z dokumentu wynika, że nie ma sensu redukowanie opłat w obecnym systemie, skoro wkrótce będą mogły powstawać w ramach OFE subfundusze o odmiennych strategiach inwestycyjnych. A oszczędzanie w tych bardziej agresywnie inwestujących będzie droższe, a w bezpiecznych, opartych głównie na obligacjach, tańsze.

- Ostatnie miesiące pokazują, że dla przyszłych emerytów ważniejsze od opłat jest utworzenie m.in. bezpiecznych funduszy, aby osoby zbliżające się do odejścia z życia zawodowego nie musiały się martwić, że ich oszczędności będą przeliczane na świadczenia w czasie złej koniunktury - mówi nam wiceminister pracy i polityki społecznej Agnieszka Chłoń-Domińczak.

Zgodnie z harmonogramem resortu pracy, projekt nowelizacji ustawy o OFE ma być gotowy już pod koniec roku.

OFE całkiem niedrogie

Rząd przypomina też, że od nowego roku OFE będą na własny koszt wypłacać pierwsze emerytury z II filaru i przynajmniej na początku nie warto zwiększać towarzyszącego temu zamieszania. W tej chwili bowiem wypłata świadczeń na czas jest najważniejsza.

Rząd zwraca uwagę, że zwolennicy natychmiastowej obniżki prowizji z 7 do 3,5 proc. powołują się na przykład funduszy inwestycyjnych, które pobierają niższe opłaty - od 5 do prawie 0 proc. Tyle że najniższe opłaty mogą wynegocjować klienci, którzy wpłacają dużo pieniędzy. Tymczasem OFE nie mogą różnicować wysokości prowizji w zależności od wpłacanych przez członków kwot.

W projekcie stanowiska rządu znajduje się porównanie OFE z innymi funduszami pod względem wskaźnika kosztów własnych (pokazuje, jaki procent inwestowanych aktywów pochłonęły w danym okresie koszty operacyjne). Okazuje się, że w przypadku stabilnego wynosi on średnio 2,64 proc., a w OFE 0,51 proc.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego