PZU traci rynek ubezpieczeń komunikacyjnych

Największy zakład działający w Polsce traci klientów kupujących polisy OC i autocasco. To wina podwyżki cen obowiązkowych ubezpieczeń OC o 10 proc. na początku kwietnia - mówią eksperci

Aktualizacja: 26.02.2017 12:54 Publikacja: 13.09.2008 04:34

W I półroczu 2008 r. spadła liczba czynnych polis OC w PZU - wynika z informacji "Parkietu". To samo miało miejsce w przypadku polis autocasco. Lider rynku traci klientów indywidualnych. Do połowy roku odeszło od niego kilkadziesiąt tysięcy.

Podwyżka nie pomogła,

a wręcz odwrotnie

PZU podwyższyło od 1 kwietnia ceny OC dla klientów nowych i odnawiających polisę o 10 proc. Miało to zrekompensować straty wynikające z podatku Religi (ubezpieczyciele muszą co miesiąc oddawać do Narodowego Funduszu Zdrowia 12 proc. od przychodów ze składek z OC).

Eksperci nie mają jednak wątpliwości, że wzrost cen polis wpływa na wybory klientów. - Przy bardzo silnej konkurencji prowadzi to do utraty części odnowień - twierdzi Marcin Broda, ekspert z firmy Ogma.

Potwierdzają to rozmówcy "Parkietu" z PZU, według których po podwyżce z miesiąca na miesiąc spada dynamika pozyskiwanej składki.

Jeszcze wyraźniej obrazuje to wynik techniczny z polis OC, który - według naszych informacji - pogorszył się do tego stopnia, że PZU w II kwartale zamiast zysku miało dużą stratę. Firma nie ujawnia dokładnych danych, jednak o ile na koniec I kwartału wynik dla całego portfela wynosił 427,8 mln zł, o tyle po I półroczu 581,9 mln zł. - Sama zmiana cen, jeśli jest przeprowadzona poprawnie, powinna podnosić wynik techniczny ubezpieczyciela - przyznaje Broda. - Jednak nie jest to jedyny czynnik, który na wynik wpływa. W przypadku PZU nie można też wykluczyć tego, że doszło do korekty rezerw po 2007 r. - dodaje.

Co na to ubezpieczyciel? Tłumaczy, że jest za wcześnie na ocenę wpływu podwyżki na wynik techniczny. - Pełne skutki decyzji o podniesieniu cen OC poznamy dopiero wówczas, gdy cały portfel będzie objęty nowymi cenami - przekonuje Michał Witkowski, rzecznik prasowy grupy PZU. Dodaje, że wyniki sprzedaży na skutek zmian cen odpowiadają założeniom spółki.

Marcin Broda zwraca jednak uwagę, że jeśli ten trend się utrzyma, na koniec roku mielibyśmy do czynienia najpewniej z największym spadkiem udziału w rynku PZU od kilku lat.

Nie dziwi się temu Marcin Mazurek, szef firmy doradczej Intelace Research, który uważa, że taka jest naturalna kolej rzeczy i prawa rynku spowodują, że największy polski ubezpieczyciel majątkowy stopniowo utraci swoją - niemal monopolistyczną - pozycję.

Ilu klientów nie zyskali?

Problem w tym, że klienci nie tylko odchodzili od PZU. - Przez podwyżkę na pewno zmniejszył się napływ nowych umów. Można oceniać, iż w II kwartale nawet 5-10 proc. osób szukających nowej ochrony nie wybrało PZU, choć być może zrobiłoby to, gdyby nie podwyżki - mówi Marcin Broda.

Ilu konkretnie klientów powinno pozyskać PZU? Według Instytutu Samar, który zajmuje się monitoringiem rynku samochodowego, w II kwartale 2008 r. zarejestrowano 291,4 tys. pojazdów używanych. Nowych - około 100 tys. To daje niemal 392 tys. pojazdów, które muszą mieć OC.

Zwykle około jednej czwartej kierowców kupuje autocasco. W tym wypadku można szacować, że w II kwartale kupiło je około 90 tys. posiadaczy aut.

Udział PZU w rynku AC do tej pory sięgał 50 proc., a w przypadku rynku OC było to 48 proc.

To oznacza, że gdyby PZU chciało utrzymywać stale udziały w rynku ubezpieczeń komunikacyjnych na tym poziomie, na którym były dotychczas, powinno w II kwartale pozyskać około 190 tys. klientów, którzy kupiliby OC, oraz około 45 tys., którzy nabyliby także polisy AC.

Składka z OC i AC

na razie... utajniona

W I kwartale 2008 r. zakład majątkowy PZU zebrał z polis OC komunikacyjnego 758 mln zł (o 2 proc. więcej niż w tym samym okresie 2007 r.), a z AC 679 mln zł (wzrost o 11 proc. w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku). Dane te były prezentowane na konferencji prasowej z udziałem prezesa Andrzeja Klesyka.Poprosiliśmy PZU o udostępnienie tych samych danych za II kwartał i I półrocze 2008 r. Od rzecznika PZU Michała Witkowskiego usłyszeliśmy, że jest to niemożliwe. - Są to dane wrażliwe, o ich upublicznieniu decydują władze spółki - stwierdził. Takie dane co kwartał publikuje również KNF.

Po I półroczu br. firma zebrała o 159,8 mln zł więcej składek z ubezpieczeń komunikacyjnych niż w tym samym okresie 2007 r. Według naszych informacji, była to głównie zasługa ubezpieczeń AC (około 100 mln zł) i OC (około 30 mln zł) dla klienta korporacyjnego. To głównie efekt podwyżek, które firma wprowadziła w tym segmencie od początku roku.

Łącznie przypis składki z polis z OC na koniec półrocza wzrósł o około 5 proc., w AC zaś - około 7 proc. Po I kwartale było to odpowiednio 2 i 11 proc. Wygląda na to, że PZU traci klientów kupujących obydwie polisy łącznie. A ci z reguły nie poprzestają na polisach komunikacyjnych.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy