Czy Swissmed w końcu wybuduje nowe szpitale?

Od wielu miesięcy zarząd gdańskiej firmy obiecuje budowę kolejnych szpitali. Wciąż jednak ma trudności, by te zapowiedzi spełnić

Aktualizacja: 26.02.2017 12:55 Publikacja: 13.09.2008 04:30

Konsolidacja rynku prywatnych usług medycznych przez fundusz Mid Europa Partners, a także zainteresowanie tym segmentem innych instytucji finansowych pomaga nam w zdobyciu inwestorów, którzy będą uczestniczyć w budowaniu i finasowaniu dwóch nowych szpitali - mówi Roman Walasiński, prezes Swissmedu. Spółka chce być tzw. operatorem szpitali, a koszty ich budowy mają ponieść np. firmy deweloperskie.

Usługi szpitalne będą

coraz bardziej potrzebne

Zdaniem Walasińskiego, konsolidacja będzie postępować, a w końcu firmy zajmujące się na razie prowadzeniem przychodni zechcą też oferować usługi szpitalne. To zgodne z zapowiedziami np. Lux Medu czy Centrum Medycznego LIM (oba należą do MIP), które chcą budować szpitale. Usługi lecznictwa zamkniętego pozwolą im na pozyskanie nowych klientów m.in. firm ubezpieczeniowych, które będą oferować na większą skalę polisy zdrowotne klientom prywatnym.

Na razie centra medyczne żyją głównie z klientów korporacyjnych. Jednak posiadanie jednego szpitala może okazać się dużym ograniczeniem (obsłuży pacjentów tylko z określonego regionu), zaś koszty budowy kolejnych są wysokie (około 100 mln zł za szpital na 80-100 łóżek). Tym bardziej że jednocześnie trzeba rozbudowywać sieć przychodni. Dlatego Swissmed, który chce budować szpitale, liczy na ścisłą współpracę z prywatnymi przychodniami.

- Po kilku latach działalności pokazaliśmy też, że nasze przychody są stabilne i rosnące. Choć zysków na razie nie ma, sukcesywnie poprawiają się wyniki, co również uwiarygadnia nas w oczach firm, które pomogłyby w sfinansowaniu budowy szpitali - dodaje Walasiński.

W pierwszym półroczu przychody Swissmedu wzrosły do 14,6 mln zł, z 11,4 mln zł przed rokiem, czyli o 27 proc. Udało się ograniczyć stratę operacyjną (z ponad 1,3 mln zł przed rokiem do 0,25 mln zł obecnie). Koszty finansowe (1,4 mln zł) spowodowały, że strata netto sięgnęła 1,7 mln zł, ale była o prawie 0,4 mln zł mniejsza niż w I połowie ubiegłego roku.

Problemy z lokalizacją

Dwie inwestycje szpitalne, które planuje Swissmed, mają być realizowane w Warszawie i we Wrocławiu. Choć prezes Walasiński mówi o nich od dawna, wciąż nie może znaleźć odpowiedniej lokalizacji. We Wrocławiu spółka była bliska przejęcia jednej nieruchomości, ale okazało się, że plany zagospodarowania przestrzennego nie przewidują tam szpitala. Problemy są także w stolicy.

- Lokalizacja nie może być przypadkowa, ale w dużych miastach w ogóle nie myśli się o tym, że małe, ale dobrze wyposażone szpitale są potrzebne - uważa prezes Walasiński. Zaznacza jednak, że ma nadzieję rozpocząć jedną inwestycję w przyszłym roku. - Już złożyliśmy odpowiednią dokumentację - dodaje.

Na razie Swissmed nie jest zainteresowany realizowaniem innego pomysłu, który pojawił się na początku roku, czyli przejmowaniem szpitali publicznych i ich unowocześnianiem. - Ta koncepcja nie została jednak zarzucona, zależy nam jednak na budowie szpitali w standardzie, jaki mamy w Gdańsku - mówi prezes Walasiński.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy