Inflacja i dane o płacach oddalają podwyżkę stóp

W sierpniu inflacja nie sięgnęła 5 proc. Słabsze od oczekiwań okazały się dane z rynku pracy. Dlatego we wrześniu RPP nie podniesie stóp. Zrobi to za miesiąc

Aktualizacja: 26.02.2017 13:09 Publikacja: 16.09.2008 05:45

Za towary i usługi konsumpcyjne płaciliśmy w sierpniu średnio o 4,8 proc. więcej niż rok wcześniej - podał GUS. Duża część analityków obawiała się, że inflacja w sierpniu może osiągnąć poziom 5 proc. Teraz powinna już spadać. - Spodziewam się, że w grudniu wyniesie 4,0 proc. - powiedział Ryszard Petru, główny ekonomista Banku BPH, jedynego, który trafnie prognozował sierpniową inflację.

Wzrost płac poniżej 10 proc.

Niższy od prognoz okazał się również wzrost średniego wynagrodzenia i zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw. Przeciętna płaca pierwszy raz w tym roku rosła w tempie nieprzekraczającym 10 proc. Zatrudnienie zwiększyło się o 4,2 proc. w skali roku, wobec oczekiwanego wzrostu o 4,5 proc. Dynamika zatrudnienia w sierpniu była najniższa od stycznia 2007 r. W sierpniu kolejny raz w ujęciu miesięcznym liczba miejsc pracy w dużych firmach nie zwiększała się.

Zdaniem Ryszarda Petru, słabsze dane z rynku pracy będą dla Rady Polityki Pieniężnej jednym z argumentów za powstrzymaniem się przed podwyżką stóp procentowych na wrześniowym posiedzeniu. Według niego, ważne będą dane o produkcji przemysłowej w sierpniu. Nie brakuje analityków, którzy spodziewają się, że w ujęciu rok do roku produkcja spadła.

Jeszcze raz w górę

Jednak ekonomiści są zdania, że wczorajsze dane nie zapobiegną jeszcze jednej podwyżce stóp, do 6,25 proc. - Dojdzie do niej w październiku, gdy RPP zapozna się z nową projekcją inflacji - ocenił Piotr Kalisz, ekonomista Banku Handlowego. Projekcja mówi o tym, jaka byłaby inflacja w najbliższych latach, gdyby bank centralny nie zmieniał stóp. Analitycy nie spodziewają się, by pokazała ona szybki spadek inflacji do celu RPP, który wynosi 2,5 proc.

Zdaniem analityków, argumentem za zacieśnieniem polityki pieniężnej będzie również konieczność spełnienia przez Polskę tzw. kryteriów z Maastricht, by nasz kraj mógł wejść do strefy euro. W ubiegłym tygodniu premier Donald Tusk zapowiedział, że może się to stać już w 2011 r. Dziś Tusk spotka się z Radą Polityki Pieniężnej. Głównym tematem ma być przyszłoroczny budżet, ale zapewne rozmowa będzie dotyczyć również perspektyw członkostwa Polski w unii walutowej.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy