Nawet 61 proc. zainwestowanych pieniędzy stracili klienci TFI. Chodzi o okres od szczytu hossy w lipcu 2007 r. - kiedy notowano niemalże rekordową sprzedaż funduszy, za ponad 15 mld zł - do dzisiaj. Taką stratę przyniósł DWS Top 25 Małych Spółek.
Na niewiele mniejszym minusie są także inne fundusze, których aktywa inwestowane są w akcje mniejszych firm z GPW. Ponad 50 proc. straty przyniosły takie produkty z ofert towarzystw: Pioneer, ING, BPH, PZU, AIG, ING. Więcej niż połowę schudły portfele również tych, którzy na szczycie hossy zdecydowali się kupić jednostki funduszy akcji krajowych: Fortis Akcji, Pioneer Akcji Polskich, AIG Akcji. Ponad 50 proc. traci też BPH Nieruchomości Europy Wschodzącej.
Jeszcze 30 proc. w dół?
Pytanie, z jakimi jeszcze stratami trzeba się liczyć. Od szczytu ostatniej hossy do dziś WIG, główny indeks GPW, stracił 43 proc. W historii giełdy mieliśmy wcześniej już cztery bessy. Dwie były płytsze niż obecna - WIG, licząc od szczytu do dołka, zniżkował 36,5 proc. i 42,9 proc. Dwie były głębsze - WIG stracił 71,6 proc. i 49,4 proc.
Ta ostatnia zniżka miała miejsce podczas bessy lat 2001-