W czerwcu ubiegłego roku Komisja Europejska obniżyła o 60 proc. ceny międzynarodowych połączeń komórkowych. Zgodnie z nowym projektem rozporządzenia KE, od lata przyszłego roku analogiczne cięcie stawek obejmie krótkie wiadomości tekstowe (SMS).
Jeśli wniosek zostanie przyjęty przez Parlament Europejski oraz rządy państw członkowskich, od lipca 2009 r. maksymalny koszt jednej wiadomości w komunikacji między krajami UE nie będzie mógł przekraczać 0,11 euro netto. Tymczasem Komisja wyliczyła, że obecnie średnia stawka wynosi 29 eurocentów, niekiedy dziesięciokrotnie przewyższając stawkę wewnątrzkrajową. W rozliczeniach hurtowych wiadomości tekstowe nie będą mogły kosztować więcej niż 4 eurocenty.
Gdy w ubiegłym roku w życie wchodziło rozporządzenie ograniczające stawki rozmów w roamingu, KE nie rozciągnęła go na SMS-y, dając operatorom czas na dobrowolną obniżkę cen. Choć Stowarzyszenie GSM zapewnia, że firmy telekomunikacyjne podjęły takie starania, KE uznała, że ceny są nadal za wysokie. Przykładowo, koszt wysłania wiadomości z zagranicy w Orange wynosi 1,50 zł. - Cięcie stawek nie uderzy mocno w przychody Orange, ponieważ roaming nie zajmuje w nich istotnej pozycji - twierdzi rzecznik operatora Wojciech Jabczyński.
Komisja usiłuje także zapobiec wysokim rachunkom za komórkowe połączenia z zagranicy z internetem. Od lipca 2010 r. klienci będą mogli określić, jaką kwotę maksymalnie są skłonni zapłacić za transfer danych.
KE postanowiła również nałożyć na operatorów obowiązek stosowania sekundowego naliczania opłat od pierwszej sekundy odbieranego za granicą połączenia, oraz od 30. sekundy dla połączeń wykonywanych.