DM?BH liderem, zagranica coraz bardziej aktywna

Dom Ma­kler­ski Ban­ku Han­dlo­we­go wy­raź­nym li­de­rem ob­ro­tów ak­cja­mi w 2010 r. Rok na­le­żał jed­nak do za­gra­nicz­nych biur. W  grud­niu ich udział w ryn­ku się­gnął re­kor­do­we­go po­zio­mu 22 proc. Bez biu­r w Lon­dy­nie lo­kal­nym in­sty­tu­cjom mo­że być trud­no

Aktualizacja: 27.02.2017 05:01 Publikacja: 05.01.2011 04:47

DM?BH liderem, zagranica coraz bardziej aktywna

Foto: GG Parkiet

W ubiegłym roku wartość transakcji sesyjnych sięgnęła 415 mld zł, o 18 proc. więcej niż w 2009 r. Wliczając w to „pakietówki” (dość często wykorzystywane przez resort skarbu przy sprzedaży mniejszościowych pakietów) obroty sięgnęły niemal 469 mld zł. To tylko 10,5 mld zł mniej niż w rekordowym dla warszawskiego parkietu 2007 r.

Transakcje kupna i sprzedaży liczymy oddzielnie, ponieważ po ich obu stronach mogli stać inni brokerzy.

[srodtytul]Spełnione oczekiwania[/srodtytul]

Najbardziej aktywnym brokerem w ubiegłym roku był – podobnie jak rok wcześniej – Dom Maklerski Banku Handlowego. Wprawdzie w grudniu wyprzedziły go ING Securities i Credit Suisse Securities, ale wcześniejsza przewaga pozwoliła zachować pozycję lidera. Udział DM?BH w obrotach akcjami wszystkich brokerów to 14,6 proc. – co oznacza poprawę wyniku w porównaniu z 2009 r.

– Rynek urósł więcej, niż się spodziewaliśmy. Fakt, że nasze obroty rosły szybciej niż rynek, tłumaczę dobrymi relacjami z polskimi i zagranicznymi klientami, udziałem w wybranych transakcjach Skarbu Państwa, jak i napływem nowych inwestorów z zagranicy, którzy wybierali nasze usługi – mówi Witold Stępień, prezes DM?BH.

[srodtytul]Ważne lokalne zespoły[/srodtytul]

Na drugim miejscu z 10,2-proc. udziałem w rynku rok zakończył ING Securities, lider z 2008 r. Trzecim pod względem aktywności okazał się Dom Maklerski Banku Zachodniego WBK, który jednak wyraźnie odstaje od pierwszej dwójki po tym, jak utracił maklerów i zlecenia na rzecz CS. To właśnie szwajcarska instytucja, która zdecydowała się wejść ponownie na polski rynek i zbudować lokalny zespół maklerów, traderów i analityków, zyskała najwięcej w porównaniu z 2009 r. Wzrost obrotów sięgnął w jej przypadku 375 proc.

Analogiczne wzmocnienia poczynił portugalski Espirito Santo Investment, dzięki czemu jego udziały w obrotach wzrosły o 1,3 pkt proc.

[srodtytul]Wszyscy już podłączeni[/srodtytul]

Do czołówki zestawienia aspiruje także DB?Securities, który zasłynął rekordową wartością realizowanych transakcji pakietowych w listopadzie (po sprzedaży akcji PZU przez Eureko). Udziały rynkowe tracił z kolei UniCredit CAIB (po przejściu grupy maklerów do Wood & Co).

2010 r. to także dobry okres dla kilku mniejszych biur, w szczególności niedawnych debiutantów z Alior Banku i Banku Polskiej Spółdzielczości. Roczne obroty każdego z nich przekroczyły 3 mld zł.

Największy postęp uczynili jednak zdalni brokerzy z zagranicy. Ich udział w rynku wzrósł z 9 do 16,8 proc. Tylko w grudniu odpowiadali za 21,7 proc. zleceń w ujęciu wartościowym. Zagraniczne banki inwestycyjne przyciągnęły do Warszawy duże prywatyzacje (PGE, PZU, Tauron). W ich grupie wybija się UBS, który od kwietnia, kiedy podłączył się do systemu giełdy, pośredniczył w transakcjach o wartości 5,5 mld zł. Od kilku miesięcy swoje systemy testują także Nomura i Morgan Stanley, co sugeruje, że ten rok także może należeć do zdalnych członków GPW. Na rynku terminowym pozycję lidera obronił Dom Maklerski BOŚ, który pod koniec roku ustępował jednak pola Domowi Inwestycyjnemu BRE Banku. Niezagrożoną trzecią pozycję utrzymał DM BZ WBK.

[ramka][srodtytul]Opinie[/srodtytul]

[b]Kamil Kalemba, wiceprezes i szef maklerów ING Securities[/b]

W 2010 r. większe obroty na GPW wiązały się z napływem kapitału zagranicznego i dużymi transakcjami prywatyzacyjnymi. Problem jednak w tym, że na wzroście biznesu zagranicznego lokalni brokerzy korzystają w sposób coraz bardziej ograniczony. Zachodnie fundusze coraz częściej korzystają z pośrednictwa globalnych banków inwestycyjnych, a te z kolei ze swego zdalnego dostępu do GPW. W gorszej sytuacji mogą więc być te podmioty, które nie mają swoich biur w Londynie czy Nowym Jorku.

2011 r. jest dla nas sporą zagadką. Trudno się spodziewać tak dużej jak w ub.r. aktywności Skarbu Państwa po stronie podażowej, która tak pozytywnie wpływała na wzrost skali handlu. Być może zastąpią ją oferty prywatnych spółek. Ograniczenie składek przekazywanych do OFE może tu jednak stanowić przeszkodę.

[b]Tomasz Bardziłowski, szef credit Suisse Securities w Polsce [/b]

Wydaje się, że w 2011 roku rola inwestorów zagranicznych na GPW w dalszym ciągu będzie rosła. Ale związane będzie to raczej z globalnymi przepływami na rynki wschodzące, a nie ze zmniejszoną aktywnością funduszy krajowych. Za sprawą relatywnie niższych wycen w Rosji można liczyć na większe wpływy do funduszy emerging Europe. Beneficjentem powinna być również Polska. To będzie pomagać brokerom nastawionym na obsługę inwestorów zagranicznych. Nie sądzę jednak, aby udział brokerów lokalnych nagle istotnie spadł, pomimo zmian w OFE. Redukcja składek to gorsze perspektywy dla rynku pierwotnego, ale udział funduszy emerytalnych w obrotach akcjami nie był decydujący. Miejmy nadzieję, że cała dyskusja o OFE nagłośniła potrzebę długoterminowego oszczędzania, czego beneficjentem powinny być TFI.

[b]Marek Pokrywka, dyrektor wydziału Operacyjnego DM?BOŚ[/b]

Na rynku derywatów główną tendencją w 2010 roku był spadek udziału inwestorów indywidualnych przy jednoczesnym wzroście znaczenia instytucji. GPW coraz bardziej zaczyna upodabniać się w tym względzie do zachodnich parkietów, na których w handlu kontraktami dominują inwestorzy instytucjonalni. Kolejne zjawisko, które pojawiło się na rynku terminowym, to utrzymywanie się dużej liczby otwartych pozycji – powyżej 100 tys. – na najbardziej płynnych seriach.

Spadek znaczenia inwestorów detalicznych dało się zauważyć także na rynku kasowym – mimo otworzenia rekordowej liczby nowych rachunków przy ofertach prywatyzacyjnych. Tyle tylko, że nie byliśmy świadkami zainteresowania całym rynkiem kapitałowym, jak w 2006 i 2007 r., ale jedynie konkretnymi spółkami Skarbu Państwa. Dlatego też udziały rynkowe brokerów wyspecjalizowanych w detalu nie wzrosły.[/ramka]

[[email protected]][email protected][/mail]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy