W ubiegłym roku wartość transakcji sesyjnych sięgnęła 415 mld zł, o 18 proc. więcej niż w 2009 r. Wliczając w to „pakietówki” (dość często wykorzystywane przez resort skarbu przy sprzedaży mniejszościowych pakietów) obroty sięgnęły niemal 469 mld zł. To tylko 10,5 mld zł mniej niż w rekordowym dla warszawskiego parkietu 2007 r.
Transakcje kupna i sprzedaży liczymy oddzielnie, ponieważ po ich obu stronach mogli stać inni brokerzy.
[srodtytul]Spełnione oczekiwania[/srodtytul]
Najbardziej aktywnym brokerem w ubiegłym roku był – podobnie jak rok wcześniej – Dom Maklerski Banku Handlowego. Wprawdzie w grudniu wyprzedziły go ING Securities i Credit Suisse Securities, ale wcześniejsza przewaga pozwoliła zachować pozycję lidera. Udział DM?BH w obrotach akcjami wszystkich brokerów to 14,6 proc. – co oznacza poprawę wyniku w porównaniu z 2009 r.
– Rynek urósł więcej, niż się spodziewaliśmy. Fakt, że nasze obroty rosły szybciej niż rynek, tłumaczę dobrymi relacjami z polskimi i zagranicznymi klientami, udziałem w wybranych transakcjach Skarbu Państwa, jak i napływem nowych inwestorów z zagranicy, którzy wybierali nasze usługi – mówi Witold Stępień, prezes DM?BH.