Ubezpieczyciele będą wiedzieć więcej

Nowa baza danych branży o ubezpieczeniach OC powinna dać oszczędności towarzystwom. Nie przełoży się na spadek cen polis

Aktualizacja: 27.02.2017 01:03 Publikacja: 11.03.2011 01:05

Ubezpieczyciele będą wiedzieć więcej

Foto: GG Parkiet

[[email protected]][email protected][/mail]

Szacuje się, że nawet 10?proc. kierowców mija się z prawdą, podając wysokość zniżek za bezwypadkową jazdę. Dzięki stworzonej przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny bazie danych ubezpieczyciele będą mogli weryfikować deklaracje kierowców. Mechanizm proponowany przez UFG jest porównywalny z Biurem Informacji Kredytowej, z którego od kilku lat korzystają banki.

[srodtytul]Skończą się patologie[/srodtytul]

Wczoraj umowę potwierdzającą przystąpienie do programu podpisało  25 z 29 firm, do których trafia 99,8 proc. składki za obowiązkowe ubezpieczenie OC. Prawo korzystania z systemu ubezpieczyciel uzyskuje po przekazaniu informacji o co najmniej 70 proc. polis, 30 proc. zdarzeń oraz 30 proc. wypłat. UFG szacuje, że w tej chwili warunki spełniło około połowy firm. W bazie jest ok. 150 mln ubezpieczeń – nie tylko obecnie funkcjonujących, ale i takich, które już wygasły.

– Udostępniona przez UFG baza pozwoli dostosować składkę ubezpieczeniową do rzeczywistego przebiegu ubezpieczenia – zauważa Witold Jaworski, członek zarządu PZU, szef rady UFG. Dotąd klient zmieniając ubezpieczyciela jedynie deklarował przebieg swojej historii ubezpieczeniowej. W praktyce oznaczało to, że osoby z dużą wypadkowością zmieniały firmy, gdy te nie chciały naliczyć im zniżek, a kolejny ubezpieczyciel jedynie na podstawie informacji od nowego klienta ustalał wysokość składki.

– Oszustów w dużej części finansowali klienci uczciwi. Teraz skończą się patologie i ubezpieczyciele będą mogli adekwatnie kalkulować składki – mówi Artur Olech, prezes Generali. Niektóre z biorących udział w programie pilotażowym firm już wystąpiły do nieuczciwych klientów o dopłatę składki. Klienci bezszkodowi mają z kolei docelowo zapłacić proporcjonalnie mniej.

Nie oznacza to jednak, że ceny ubezpieczeń OC zaczną z tego powodu spadać. – Składka musi rosnąć, nie ma powodu, dla którego w Polsce płaci się za OC średnio 380 zł, a w Austrii też 380, ale euro. Części zamienne czy lakier kosztują u nas tyle samo – zauważa Paweł Bisek, prezes Benefii.

[srodtytul]Wydatek zwróci się w rok[/srodtytul]

Oznacza to, że w końcu marca firmy ubezpieczeniowe będą mogły sprawdzać klientów, odpytując bazę danych Ośrodka Informacji UFG o to, w ilu wypadkach uczestniczyło dane auto. Dzięki temu będą weryfikowane zniżki lub zwyżki przysługujące kierowcom za bezwypadkową jazdę. W projekcie noweli ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, który został skierowany do Sejmu w lutym, znalazł się zapis umożliwiający firmom występowanie do ubezpieczonych o dopłatę składki.

– W ciągu siedmiu lat prac wydaliśmy na stworzenie bazy ponad 80 mln zł. Pochodziły one ze środków, jakie fundusz otrzymuje od ubezpieczycieli w ramach składek – mówi Elżbieta Wanat-Połeć, prezes Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. – Jestem przekonana, że w ciągu mniej niż roku te pieniądze się firmom zwrócą – dodaje.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy