Niektóre mało agresywne jednostki na minusie

Bessa odcisnęła silne piętno na funduszach mieszanych. Są podmioty zrównoważone i stabilnego wzrostu, które w skali ostatnich trzech lat wciąż są pod kreską, mimo że polskie akcje zdołały odrobić już straty. Zarządzający funduszami mieszanymi często mają kłopoty z pokonaniem benchmarków

Aktualizacja: 25.02.2017 21:09 Publikacja: 14.04.2011 18:14

Bessa odcisnęła silne piętno na funduszach mieszanych

Bessa odcisnęła silne piętno na funduszach mieszanych

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier dm Dariusz Majgier

W długim okresie nie miało większego znaczenia, który rodzaj funduszu mieszanego krajowego – stabilnego wzrostu czy zrównoważony – wybraliśmy.

Wyniki są zbliżone. Głównie za sprawą zbiegania się średniorocznych stóp zwrotu z rynku akcji i rynku obligacji, na których inwestują zarządzający. W ostatnim roku (stan na 31 marca) wyniki są dość podobne. Fundusze zrównoważone, które średnio mniej więcej połowę portfela inwestują na rynku akcji, przede wszystkim polskim, dały zarobić średnio 7 proc.

Podmioty stabilnego wzrostu, czyli mniej agresywne, bo z udziałem akcji w portfelu na poziomie średnio około 25 proc., przyniosły niespełna 5 proc. zysku. W średnim czasie różnica w wynikach jest nieco większa. W ostatnich dwóch latach, głównie na skutek giełdowych zwyżek w roku 2009, fundusze zrównoważone dały średnio zarobić 47 procent, a stabilnego wzrostu 32 proc.

Jeśli spojrzeć na ostatnie 36 miesięcy, proporcje są odwrotne: fundusze stabilnego wzrostu przyniosły średni zysk rzędu 10 proc., a zrównoważone 3 proc. Ostatnie pięć lat to mniejszy rozdźwięk – stopy zwrotu wynoszą odpowiednio 22 proc. i 17 proc. W ostatnich 10 latach różnica w wynikach praktycznie zanika. Fundusze stabilnego wzrostu przyniosły średnio zarobek na poziomie 109 procent, a zrównoważone 113 proc.

[srodtytul]Na szczycie m.in. Aviva, KBC i UI[/srodtytul]

W ostatnich 12 miesiącach najlepszy wśród funduszy zrównoważonych jest KBC Aktywny, zarobił blisko 10 proc. Więcej niż 9 proc. zarobił jeszcze Aviva Investors Zrównoważony. To jedyne fundusze, które biją benchmark wyznaczony przez firmę Analizy Online dla tej kategorii podmiotów jako kombinacja po połowie WIG i indeksu rynku obligacji. Jego stopa zwrotu to 9 procent. Blisko 8 proc. zyskał fundusz PZU, plasując się na trzeciej pozycji.

Na drugim biegunie znalazł się Skarbiec Waga Zrównoważony, który przyniósł stratę w ostatnim roku. Po mniej niż 3 proc. zyskały jeszcze Pioneer Zrównoważony i Arka Zrównoważony. Wśród funduszy stabilnego wzrostu grono maruderów jest podobne – Skarbiec i Pioneer zarobiły po około 1 proc. Mniej niż 3 proc. zarobił też

Fortis Stabilnego Wzrostu. Zarządzający ze Skarbiec TFI nie skomentowali tych wyników. A przedstawiciele Pioneer Pekao TFI zwracają uwagę na rozmiary funduszy – na przykład Pioneer Zrównoważony ma około 3 mld zł. Jest najstarszym polskim funduszem inwestycyjnym. Wartość jego jednostki uczestnictwa od pierwszego notowania w 1992 r. wzrosła ponad 15 razy. – Wyniki w krótszym terminie, rocznym czy trzyletnim, nie są tak dobre jak większości konkurentów, ale należy pamiętać, że kiedy ci konkurenci startowali ze swoimi funduszami, Pioneer Zrównoważony był już dużym funduszem i takim jest do dzisiaj – zwraca uwagę Krzysztof Lewandowski, prezes Pioneer Pekao TFI, największego towarzystwa na rynku. A wielkość funduszu narzuca zarządzającemu pewne ograniczenia. – Oprócz minimalizowania ryzyka inwestycyjnego musi przy zmiennych warunkach rynkowych zarządzać środkami dopływającymi do funduszu jako nabycia jednostek i odpływającymi jako ich umorzenia, a z racji wielkości funduszu są to znaczne kwoty – komentuje prezes.

Ponad 9 proc., a zatem prawie tyle, co najlepszy fundusz zrównoważony, zyskał UniStabilny Wzrost. O 7,6 proc. w górę poszła wycena jednostki Idea Stabilnego Wzrostu, a o 6,6 proc. – Aviva Investor Stabilnego Investowania. Benchmark, na który składa się 20 proc. WIG i 80 procent indeksu papierów dłużnych skarbowych, pokazał w tym czasie stopę zwrotu 5,5 proc. Pobiło go siedmiu z ponad 20 zarządzających.

[srodtytul]Selekcja i alokacja[/srodtytul]

Zarówno w przypadku funduszy stabilnego wzrostu, jak i zrównoważonych kluczem do sukcesu była przede wszystkim trafna selekcja spółek, choć znaczenie miało również ulokowanie odpowiedniej części portfela na rynku akcji – w ramach dozwolonych widełek.

– Nasze wysokie pozycje w rankingu są wynikiem przede wszystkim udanej selekcji spółek. Akcyjne części obu funduszy są zarządzane w podobny sposób. W minionych 12 miesiącach utrzymywaliśmy wyraźne niedoważenie sektorów defensywnych, na przykład energetyki i telekomunikacji. A szczególnie duże zaangażowanie dotyczyło spółek małej i średniej wielkości, w szczególności liderów sektorowych, m.in. Eurocashu, Kernela, Astarty, Cinema City International i Budimeksu – mówi Rafał Janczyk, dyrektor ds. inwestycji w Aviva Investors TFI. Na wyniki pozytywnie wpłynęło również zaangażowanie w wybranych spółkach zagranicznych nienotowanych na warszawskiej giełdzie, szczególnie w portugalskiej Jerónimo Martins (właściciel działającej w Polsce sieci detalicznej „Biedronka”), austriackim Kapsch TrafficCom i tureckich bankach. – Pewien dodatni wpływ na wyniki inwestycyjne miało również utrzymywanie generalnie podwyższonego zaangażowania w akcjach – mówi Janczyk.

– Do najważniejszych czynników wpływających na wynik naszego funduszu zaliczyłbym dobrą koniunkturę na rynku akcji, która trwa od lutego 2009 r., oraz efektywne wykorzystanie sytuacji na rynku długu. Równie istotna była trafna selekcja poszczególnych papierów wartościowych. Najlepszymi inwestycjami w minionym roku okazały się akcje: KGHM, LW Bogdanka, BRE, MO-Bruk, Integer oraz Empik – wylicza Ryszard Rusak, dyrektor inwestycyjny ds. akcji w Union Investment TFI.

Zarządzający z PZU TFI postawili m.in. na spółki z sektora chemicznego, spożywczego i paliwowego. – Ponadto dobrze wytypowaliśmy liderów w poszczególnych sektorach. Równocześnie niedoważaliśmy słabszych branż: deweloperskiej, informatycznej oraz budownictwa. Aktywny i trafny wybór inwestycji w procesach IPO i SPO również pozytywnie wpłynął na wyniki funduszu – mówi Robert Rafał, wicedyrektor ds. inwestycji w akcje w PZU TFI.

Niektórzy zarządzający poza rynkiem akcji skupiali się też na selekcji obligacji, szczególnie emitowanych przez przedsiębiorstwa. – Okres tuż po kryzysie światowym z 2008 r. obfitował w wiele okazji inwestycyjnych, zarówno na rynku akcji, jak i rynku obligacji przedsiębiorstw. Przez ostatnie kilkanaście miesięcy rynki się ustabilizowały, co przejawiło się m.in. w znacznym zawężeniu marż kredytowych, jeśli chodzi o obligacje przedsiębiorstw – opisuje warunki rynkowe Krzysztof Bednarczyk, zarządzający funduszami w Idea TFI. Dodaje, że obecnie obraz psują problemy fiskalne państw, np. Grecji, Portugalii i Irlandii. – W odniesieniu do części dłużnej portfela fundusz konsekwentnie realizuje politykę inwestycji w obligacje przedsiębiorstw oraz prowadzi aktywną grę na rynku obligacji skarbowych. Przeszkodę w skutecznym realizowaniu tej strategii stanowił w ostatnim czasie znaczny przyrost aktywów spowodowany dodatnim saldem przypadków nabyć i umorzeń jednostek – wskazuje Bednarczyk. W części akcyjnej Idea Stabilnego Wzrostu zarządzający trafnie dobierał ostatnio spółki głównie z segmentu małych i średnich przedsiębiorstw.

Nie wszyscy liderzy obu grup w zestawieniu za ostatnie 12 miesięcy pokazują też dobrą postawę w dłuższym terminie. O ile w ostatnich 24 miesiącach wszystkie wypadają również nieźle, o tyle już w ostatnich trzech latach, na przykład Aviva Investors Stabilnego Inwestowania, plasuje się raczej w połowie stawki.

[srodtytul]Wciąż pod kreską[/srodtytul]

Czy fundusze mieszane pokażą dodatnie stopy zwrotu również w kolejnych kwartałach? Analitycy zwracają uwagę, że rynek obligacji, głównie ze względu na podwyżki stóp procentowych, nie da zbyt wiele zarobić. Czarne scenariusze mówią nawet o stratach w perspektywie najbliższych kwartałów – oprocentowanie papierów może nie zrekompensować wzrostu ich rentowności, czyli spadku cen. Konsensus wśród analityków i zarządzających dla tegorocznej zmiany WIG, szerokiego indeksu naszego parkietu, to kilkanaście procent. Eksperci zazwyczaj wskazywali zwyżkę rzędu 10–20 proc. Dotychczas indeks zyskał około 5 proc., co stwarza jeszcze potencjał wzrostu. – Dobre wyniki finansowe spółek za IV kwartał 2010 r., a także perspektywy rozwoju polskiej gospodarki utwierdzają nas w przekonaniu, że hossa na rynku będzie kontynuowana. Fundamenty makroekonomiczne są na tyle mocne, że możliwe jest nawet pobicie przez indeksy giełdowe rekordów z 2007 r. – mówi na przykład Rusak.

Niektóre fundusze mieszane, nawet te, które na giełdowych spadkach powinny ucierpieć mniej, czyli stabilnego wzrostu, wciąż mają do odrobienia straty z bessy. W skali ostatnich trzech lat na minusie są PKO Stabilnego wzrostu, PKO Stabilnego Wzrostu Plus, Pioneer Stabilnego Wzrostu, Allianz Stabilnego Wzrostu, ponadto Investors Zrównoważony (do niedawna DWS; Investors TFI przejęło DWS TFI), Novo Zrównoważonego Wzrostu, PKO Zrównoważony, Arka Zrównoważony oraz Pioneer Zrównoważony. WIG zyskał w tym czasie 1,5 proc.

Zainteresowanie klientów funduszami mieszanymi stopniowo po kryzysie maleje. Inwestorzy wypłacają z nich więcej pieniędzy, niż do nich wpłacają. Inwestycja w fundusz mieszany jest często droższa (opłata za zarządzanie) i mniej skuteczna (stopa zwrotu) niż konstrukcja na własną rękę – z jednostek akcyjnych i obligacyjnych.

Na koniec marca w funduszach zrównoważonych i stabilnego wzrostu inwestujących głównie na polskim rynku (krajowych) zgromadzonych było około 26 mld zł, co stanowiło około 22 proc. całego rynku. W szczycie hossy, w połowie 2007 r., było to odpowiednio 61 mld zł i 44 procent.

[[email protected]][email protected][/mail]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy