TGE miała wprawdzie w grupie swoich członków kilka firm zagranicznych (czeskie CEZ Exen czy Ezpada oraz belgijski Electrabel), ale londyński bank to pierwsza instytucja finansowa, która zdecydowała się na obecność na tym rynku, wykorzystując tzw. jednolity paszport europejski dla prowadzenia usług pośrednictwa.

– Morgan Stanley to znaczący gracz na europejskich rynkach energii. Fakt, że wszedł w poczet naszych członków, oznacza, że stajemy się ważnym miejscem na europejskiej mapie. Jesteśmy przekonani, że uczestnictwo Morgan Stanley w rynkach energii na TGE przyczyni się znacząco do poprawienia płynności tych rynków – powiedział Grzegorz Onichimowski, prezes TGE. – Przetarcie drogi polegającej na uczestnictwie w handlu dzięki paszportowi europejskiemu przez tak dużą instytucję skłoni innych wielkich europejskich graczy do wejścia na parkiet TGE – dodał Onichimowski.

Obecnie Towarowa Giełda Energii liczy 47 członków. W marcu wolumen obrotów energią sięgnął 1,65 TWh i był o 20 proc. większy niż w lutym.

Morgan Stanley to jeden z większych światowych graczy na rynku energii i surowców, dysponuje m.in. flotą tankowców Heidmar.