Skandia Życie: Old Mutual zmienia firmę

W najbliższych kwartałach Skandię Życie czeka prawdziwa rewolucja. – Rozwiniemy na dużą skalę sprzedaż polis poprzez banki. Poszerzymy też ofertę produktową – zdradza „Parkietowi” Julian Roberts, szef grupy Old Mutual, do której należy towarzystwo.

Aktualizacja: 25.02.2017 16:31 Publikacja: 16.06.2011 01:51

Julian Roberts, szef grupy Old Mutual Fot. s.ł.

Julian Roberts, szef grupy Old Mutual Fot. s.ł.

Foto: Archiwum

Skandia oferuje dziś na szerszą skalę tylko jeden rodzaj ubezpieczeń: polisy inwestycyjne powiązane z giełdą (tzw. unit-linked). Jakie zacznie oferować? – Z pewnością będą to ubezpieczenia, które zaspokoją potrzeby klientów. Działamy w segmencie długoterminowych produktów oszczędnościowo-emerytalnych. Trwają prace nad projektem. Teraz nie mogę podać szczegółów – mówi Roberts.

Dlaczego firma rozszerzy ofertę? – Polski rynek jest młody. Ma duży potencjał. Chcemy to jak najlepiej wykorzystać. A nie można tego zrobić, oferując tylko jeden rodzaj ubezpieczeń – podkreśla Roberts.

W 2010 r. Skandia zebrała 391,2 mln zł składek, o 17,8 proc. więcej niż w 2009 r. Pod koniec ub.r. miała w portfelu 84 tys. polis indywidualnych, o 6 tys. więcej niż rok wcześniej.

Polisy typu unit-linked wciąż będą stanowić podstawę oferty Skandii. – Pod koniec 2010 r. mieliśmy 7,4 proc. polskiego rynku indywidualnego unit-linked. I chcemy sukcesywnie zwiększać w nim udział – zapewnia Roberts. Zwraca uwagę, że tego typu ubezpieczenia nie są kapitałochłonne, co jest korzystne w kontekście Solvency II.

Według Robertsa nie może być też mowy o wzroście na polskim rynku bez współpracy z bankami. Skandia już w 2010 r. zaczęła powoli wchodzić w kanał bankowy. O ile w 2009 r., jak wynika z raportu firmy Towers Watson, za pośrednictwem banków sprzedała 0,3 proc. polis dla klienta indywidualnego, o tyle w 2010 r. już 7,1 proc. Najwięcej sprzedała za pośrednictwem multiagencji (74 proc.). Teraz firma współpracuje z kilkoma bankami (m.in. Deutsche Bankiem, Getin Noble Bankiem). – Będziemy zarówno pogłębiać współpracę z obecnymi partnerami, jak i pozyskiwać nowych – zapowiada Roberts.

Roberts nie wyklucza też, że w przyszłym roku Old Mutual zacznie się zastanawiać nad inwestycjami na polskim rynku. – Strategia grupy zakłada, że po kryzysie musimy odbudować swój kapitał. Potrwa to przynajmniej do marca 2012 r. Po tym terminie zaczniemy ponownie myśleć o inwestycjach. Są one prawdopodobne także jeśli chodzi o polski rynek. Można sobie wyobrazić, że uruchomimy w Polsce spółkę asset management – twierdzi szef grupy Old Mutual.

Inwestycja w Skandię już się zwróciła grupie Old Mutual. Wartość dywidend wypłaconych z zysku za 2008 i 2009 r. (w sumie 52,4 mln zł) przekroczyła kapitał włożony w towarzystwo. Z zysku za 2010 r. (36,6 mln zł) do akcjonariusza trafi 20 mln zł.”

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego