W ten sposób powstaje indeks ESG, do którego dostęp będzie oferowany głównie firmom ubezpieczeniowym, bankom, domom maklerskim czy OFE.
– Oddziaływanie firmy na środowisko naturalne i społeczeństwo w świetle zaostrzających się regulacji może być istotnym czynnikiem ryzyka, które warto brać pod uwagę, planując strategię inwestycyjną. Zarządzający nie mogli nie zauważyć, że dotychczasowe?metody oceny ryzyka inwestycyjnego były niewystarczające – mówi Paweł Pelc, wiceprezes ARS. Finalizowana jest pierwsza umowa z jednym z TFI, która powinna zostać podpisana do końca miesiąca. Eksperci mają wątpliwości, czy w Polsce już jest rynek na podobny produkt.
– Ocena ładu korporacyjnego jest elementem wyceny spółek. Nie jestem jednak pewny, na ile na podobną ofertę istnieje zapotrzebowanie w naszym kraju, gdzie standardy biznesu są wciąż niskie – zauważa Piotr Palenik, analityk z ING Securities.
– Doświadczenia z innych rynków pokazują że branie pod uwagę czynników środowiskowych, społecznych oraz ładu korporacyjnego pozwala generować większe stopy zwrotu. Zatem bez względu na stosunek do np. ekologii, zarządzający będą zainteresowani zmniejszaniem ryzyka inwestycyjnego – przekonuje Pelc. Jak argumentuje, wobec pogorszenia sytuacji w firmie, w pierwszej kolejności wycofa się ona z działań niezwiązanych bezpośrednio z podstawowym biznesem, np. akcji charytatywnych, ale też zredukuje dodatkowe świadczenia dla pracowników. Jako przykład firma ECPI podaje Citigroup, usunięte m. in. na skutek niewłaściwego zarządzania środowiskowego i w zakresie ładu korporacyjnego.
– Porównując wyniki spółek z WIG20, które weszły do naszego indeksu ECPI WIG20 ESG Leaders Index, od 2007 r. do dziś ich stopy zwrotu przewyższyły rezultat całego WIG20 o 51,5 proc. – mówi Paweł Pelc.