Czy nadejdą ciężkie czasy dla antypodatkowych FIZ?

Uchwała NSA może doprowadzić do zmiany opodatkowania akcjonariuszy spółek komandytowo-akcyjnych. Czy to oznacza problemy dla TFI wyspecjalizowanych w optymalizacji majątkowej?

Aktualizacja: 17.02.2017 04:08 Publikacja: 18.02.2012 06:16

Czy nadejdą ciężkie czasy dla antypodatkowych FIZ?

Foto: Archiwum

W stanie prawnym obowiązującym w 2008 r. przychód (dochód) spółki kapitałowej posiadającej status akcjonariusza spółki komandytowo-akcyjnej podlega opodatkowaniu w dniu otrzymania dywidendy wypłaconej akcjonariuszom (...) – postanowił Naczelny Sąd Administracyjny.

Zgodnie z tą uchwałą, akcjonariusz spółki komandytowo-akcyjnej nie płaci co miesiąc zaliczek na podatek dochodowy, a jego przychód podlega opodatkowaniu dopiero w momencie wypłaty dywidendy.

Po co przepłacać

Zdaniem TFI wyspecjalizowanych w funduszach otwartych ta uchwała sporo namiesza w branży funduszy inwestycyjnych. Może zaszkodzić szczególnie towarzystwom, wyspecjalizowanym w funduszach służących optymalizacji podatkowej, takim jak Forum TFI, Copernicus Capital TFI czy Ipopema TFI – by wymienić tylko te największe. Dlaczego?

W świetle uchwały inwestorzy zainteresowani odroczeniem płatności podatku, zamiast wnosić swoje udziały w spółkach niepublicznych do funduszy zamkniętych, mogą je po prostu przekształcić w spółkę komandytowo-akcyjną, aby osiągnąć ten sam efekt, znacznie niższym kosztem.

Za prowadzenie FIZ inwestor płaci nawet kilkaset tysięcy złotych. TFI pobiera ok. 180 – 300 tys. zł opłaty za zarządzanie, do tego dochodzą koszty podmiotów zewnętrznych (audytora, depozytariusza itp.), rzędu 130 – 150 tys. zł. – Niewykluczone, że TFI wyspecjalizowane w tego typu funduszach będą musiały teraz stawić czoła presji na obniżkę kosztów zarządzania, co negatywnie wypłynęłoby na ich przychody – mówi przedstawiciel TFI nieoferującego FIZ aktywów niepublicznych.

TFI zarządzające tego typu funduszami nie przewidują jednak takiego scenariusza i zapewniają, że pod względem korzyści dla inwestora FIZ przewyższa spółkę komandytowo-akcyjną.

– FIZ to znacznie więcej niż odroczenie płatności podatku dochodowego. Jest zarządzany przez TFI, nadzorowany przez KNF, obsługiwany przez bank-depozytariusza, a ponadto audytowany, składniki aktywów lokat podlegają specjalistycznej wycenie przez zewnętrzny podmiot. Nie wyobrażam sobie optymalizacji podatkowej na podstawie konstrukcji spółki osobowej. To może być dobre dla mniejszej skali biznesu – uważa Piotr Grabowski, prezes Copernicus Capital TFI.

– Dalekosiężnym celem mojego klienta jest nie tylko optymalizacja podatkowa, lecz również spieniężenie biznesu poprzez sprzedaż aktywów. Odroczenie podatku od spieniężenia majątku zapewnia tylko struktura FIZ, który jest podmiotowo zwolniony z podatku od dochodów – dodaje.

Oznacza to w praktyce, że po sprzedaży aktywów inwestor może – bez płacenia podatku dochodowego – pozostawić pozyskane w ten sposób środki w funduszu, za pośrednictwem którego są one reinwestowane. Spółka komandytowo-akcyjna nie stwarza możliwości odroczenia podatku w takiej sytuacji.

– Od czasu wydania orzeczenia nawiązaliśmy co najmniej cztery nowe relacje klientowskie. Nie widzimy odwrotu klientów od tego typu rozwiązań – przekonuje Aleksander Widera, wiceprezes Ipopema TFI.

Rozstrzygnięcie w marcu

Jednocześnie jednak, zarówno Widera jak i Grabowski, przyznają, że uchwała NSA stwarza nowe możliwości optymalizacji podatkowej

– Można długo kumulować dywidendę bez jej wypłacania i czerpać z tego podobne korzyści, jak te wynikające z korzystania z FIZ – mówi prezes Copernicus Capital TFI. – Skutkiem tej uchwały może być zmiana przepisów dotyczących tego, w którym momencie odprowadzać zaliczkę na podatek dochodowy – dodaje wiceprezes Ipopema TFI.

Czy taka zmiana rzeczywiście nastąpi? To się okaże prawdopodobnie na początku marca. W tym terminie Ministerstwo Finansów planuje wydać interpretację ogólną, wyjaśniającą zasady opodatkowania przychodów akcjonariusza spółki komandytowo-akcyjnej z tytułu udziału w takiej spółce. „Z uwagi na wagę i znaczenie sprawy dla pewnego stosowania prawa, wydanie interpretacji ogólnej przez ministra finansów jest priorytetowe" – zapewnia Biuro Prasowe resortu.

[email protected]

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego