Bogdanka: zysk wyższy od oczekiwań, będzie dywidenda

W 2011 r. zysk Bogdanki spadł do 221 mln zł, ale był wyższy od oczekiwań analityków. Zarząd spółki chce przeznaczyć dla akcjonariuszy do podziału 68,03 mln zł z ubiegłorocznego zysku

Aktualizacja: 18.02.2017 08:24 Publikacja: 20.03.2012 07:05

Bogdanka rekomenduje przeznaczyć 68 mln zł z zysku na dywidendę

Bogdanka rekomenduje przeznaczyć 68 mln zł z zysku na dywidendę

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

W 2011 roku skonsolidowany zysk netto spółki Lubelski Węgiel Bogdanka SA spadł o cztery procent do 221 milionów złotych, ale był wyższy od oczekiwań analityków, którzy spodziewali się 206 milionów złotych. To efekt ich konserwatywnego podejścia do kwestii uwolnienia rezerw przez spółkę.

Przychody Bogdanki wzrosły w 2011 roku o blisko sześć procent do 1,3 miliarda złotych.

- Wzrosły koszty operacyjne, głównie przez wzrost cen. M.in. o ponad 13 proc. więcej płaciliśmy za energię, prawie 30 proc. za usługi obce, bo było więcej robót przygotowawczych i remontowych. W górę poszły koszty wynagrodzeń, place wzrosły o 2,56 proc., a zatrudnienie zwiększyło się o150 osób – poinformowała na konferencji wynikowej Krystyna Borkowska, wiceprezes Bogdanki.

- Wydobycie brutto wyniosło 8,78 mln ton. Jest to wzrost o 12 proc. w ujęciu rok do roku. Wydobycie netto wyniosło 5,84 mln ton, czyli o 0,7 proc więcej niż w 2010 r.. To efekt większych prac przygotowawczych i przejścia przez gorsze pokłady, bo musieliśmy wywieźć na powierzchnie 2,94 mln ton kamienia. Już w czwartym kwartale był wzrost wydobycia w porównaniu z wcześniejszym rokiem o 42 proc. – poinformował prezes Bogdanki Mirosław Taras.

- Wydobycie w czwartym kwartale wzrosło, bo zakończyły się główne prace na polu Stefanów, gdzie pracuje teraz strug (maszyna do eksploatacji cienkich pokładów - red.), który jest bardzo efektywny - mówi prezes.

Prezes Bogdanki szacuje, że średnia cena węgla w lubelskiej kopalni wzrośnie w bieżącym roku o 7 proc.

- Ale to pochodna i kontraktów, i spotów, i energetyki, i chemii – mówi prezes. Tłumaczy, że u niektórych odbiorców wzrost jest niewielki, a u innych dwucyfrowy. -Wszystko zależy od jakości paliwa - wyjaśnia Taras.

Prezes Bogdanki dodał, że w tym roku wydobycie netto wyniesie ok.8 mln ton węgla. W związku z tym Bogdanka ma szanse pobić rekord wyników z 2010 r. Prognoz jednak nie będzie. Wg szacunków „Rz" w tym roku przychody Bogdanki mogą przekroczyć 1,8 mld zł.

Pomimo faktu, że ubiegły rok był słabszy od poprzedniego spółka zapowiedziała wypłatę dywidendy.

- To będzie 2zl na akcje - zapowiedział Taras.

Rok temu akcjonariusze zdecydowali o wypłacie 1,4zl na akcje, choć zarząd rekomendował pozostawienie zysku w spółce na inwestycje, na które w 2011 r. kopalnia wydala 690,5 mln zł. W bieżącym roku spółka zapowiada, że przeznaczy na nie jeszcze więcej.

- W 2012 r. Bogdanka chce wydać na inwestycje 719,33 mln zł, czyli prawie 30 mln zł więcej nic w 2011 r. Rozpoczniemy procedurę nabycia praw do informacji geologicznej sąsiednich złóż i wystąpimy o koncesje na ich eksploatacje. Planujemy też inwestycje w segregacje urobku na dole, co pozwoliłoby na wyjazd na górę czystszego surowca, m.in. bez kamienia – informuje Zbigniew Stopa, wiceprezes Bogdanki.

Spółka planuje wydać ponad dwa razy więcej, niż w ubiegłym roku, na maszyny - 281mln zł. Bogdanka planuje m.in. zakup trzeciego kompleksu strugowego. Koszt takiej maszyny to ok. 150 mln zł.

Według analityków, kurs akcji Bogdanki może zareagować lekko pozytywnie na opublikowane wyniki. Nie dość, że wyniki są lepsze od oczekiwań, to jeszcze spółka chce wypłacić dywidendę z zysku za 2011 r. w wysokości 68 milionów złotych, co daje dwa złote na akcję. Analitycy ankietowani przez PAP spodziewali się, że spółka wypłaci z zysku za 2011 rok 1,27 zł dywidendy na akcję. Wniosek zarządu będzie przedłożony do oceny radzie nadzorczej.

- Zysk jest nieco wyższy od oczekiwań co w dużej mierze wynika z tego, że analitycy różnie szacowali poziom rezerw, które były do rozwiązania. Wyłączając rezerwy wynik jest mniej więcej zgodny z oczekiwaniami i jest bardzo dobry. Widać benefity Stefanowa, który już przynosi namacalne wyniki - powiedział analityk Ipopema Securities, Tomasz Duda.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy