DM IDMSA znów zarabia i nie boi się skutków wpadki z DSS

Notowany na GPW broker powoli zapomina o gigantycznej stracie z końca 2011 r., spowodowanej przeszacowaniem wartości Electusa. Wiatrem w żagle DM?IDMSA stał się rynek długu korporacyjnego.

Aktualizacja: 18.02.2017 13:58 Publikacja: 17.05.2012 06:00

Grzegorz Leszczyński, prezes Domu Maklerskiego?IDMSA fot. S.Ł.

Grzegorz Leszczyński, prezes Domu Maklerskiego?IDMSA fot. S.Ł.

Foto: Archiwum

Po gigantycznej stracie?za IV?kwartał notowany na GPW broker znów zaczął zarabiać. Skonsolidowany zysk netto przypadający na akcjonariuszy jednostki dominującej?za I kwartał wyniósł 16,34 zł mln zł i był porównywalny z wynikiem sprzed roku (17,97 mln zł).

Segmenty zyskowne

Podobnie jak na początku 2011 r., zyski spółki pochodzą w dużej mierze z działalności samego domu maklerskiego (brokerka i doradztwo zaowocowały zyskiem 14,2 mln zł). 1,32 mln zł przyniosło grupie zarządzanie funduszami (domena Idei TFI), 736 tys. zł – obrót wierzytelnościami (Electus).

Wyniki te kontrastują ze stratą odnotowaną w 2011 r. w wyniku przeszacowania akcji Electusa i zaksięgowania straty Polskiego Banku Przedsiębiorczości na obligacjach DSS. Ubiegły rok DM IDMSA zamknął wynikiem -264,2 mln zł.

Oferowanie daje wyniki

W I kwartale 2012 r. DM IDMSA znów zaczął zarabiać na oferowaniu papierów wartościowych (przychody z tego tytułu wyniosły 8,2 mln zł wobec 36 mln zł wszystkich przychodów). Broker doradzał m.in. w ofercie Work Service, choć według szefów DM?IDMSA, gros przychodów w tym segmencie pochodziło z doradzania przy emisji obligacji (m.in. Dolcan czy BBI?Zeneris).

Mniejsze zobowiązania

Zobowiązania krótkoterminowe grupy wzrosły wobec grudnia o ponad 30 mln zł do 480,4 mln zł. Z kolei zobowiązania długoterminowe spadły o 37 mln zł do 161 mln zł. Jednocześnie broker dysponował na koniec kwartału gotówką przekraczającą 116 mln zł. Portfel inwestycyjny DM IDMSA wyceniono w raporcie na 421,7 mln zł (9,3 mln zł mniej niż na koniec 2011 r.).

Z raportu wynika, że w I kwartale spółka aż 64 razy przekroczyła wymagany przez Komisję Nadzoru Finansowego poziom nadzorowanych kapitałów (prawo limituje inwestycje domów maklerskich w inne podmioty spoza branży).

Władze spółki wyjaśniają, że miały na to wpływ gorsze wyniki Polskiego Banku Przedsiębiorczości?(spółka stowarzyszona), który musiał odpisać rezerwę na problematyczne obligacje Dolnośląskich Surowców Skalnych.

Lepsze wyniki brokera nie pomogły kursowi akcji. Na koniec dnia inwestorzy płacili za walory?DM?IDMSA 1,89 zł, o ponad 3?proc. mniej niż we wtorek.

[email protected]

Oferty obligacji pomagają przychodom

Pytania do Grzegorza Leszczyńskiego, prezesa Domu Maklerskiego?IDMSA

Skąd w trudnym czasie dla giełdy wzrost przychodów z oferowania i wynik zbliżony do I kwartału 2011 r.?

To bardzo dobry wynik w sytuacji, kiedy większość brokerów obniżyła zyski rok do roku. Zawdzięczamy go głównie wyższym przychodom z oferowania obligacji. Likwidacja lokat antybelkowych, jak i niskie stopy zwrotu na GPW, skłaniają inwestorów detalicznych do zakupu papierów korporacyjnych. Staramy się być aktywni w tym segmencie, tym bardziej że projekty w nim realizowane nie mają charakteru jednorazowego. Dom maklerski, który raz przeprowadził emisję, może liczyć na kolejne przychody, gdy papiery będą rolowane.

Sukcesywnie też zmniejszamy zadłużenie, rezygnując z najdroższego finansowania. Liczymy, że przyniesie to wymierne efekty.

Jak po upadłości DSS udaje się wam przekonać klientów, że warto u was kupować obligacje?

W działalności kredytowej, tak jak i w ofercie obligacyjnej,  wpadki się zdarzają. Generalnie staramy się oferować przede wszystkim papiery zabezpieczone, dywersyfikujemy ofertę. Zdaję sobie sprawę, że problemy DSS mogą odstraszać inwestorów finansowych od zakupu papierów deweloperów czy firm budowlanych – tym bardziej że wielu z nich zwiększyło zadłużenie, a na dodatek ma ujemne przepływy pieniężne. Ale nasza oferta jest szeroka i nadal atrakcyjna.

Czy firmy, które liczą na finansowanie w drodze pre-IPO przed ofertą publiczną, mają u was jeszcze czego szukać po tym, jak postawiliście na obsługę emisji papierów dłużnych?

To nie jest tak, że chcemy się specjalizować tylko w plasowaniu obligacji. Zwiększamy przychody prowizyjne z brokerki, udostępniamy inwestycje na rynkach zagranicznych i liczymy na zyski z grupy Electus – szczególnie po tym, jak przeszła restrukturyzację. Spodziewamy się, że będziemy też zarabiać na wierzytelnościach hipotecznych, a także na wzroście wartości portfela Supernovej. Mimo trudnego kwartału wzrosły zyski Idea TFI. Lepsze wyniki to nie przypadek.

Oferta tak dobrej spółki, jaką jest Work Service, w przypadku której dużego wysiłku wymagało zamkniecie książki popytu, pokazała nam, że rynek pierwotny zamarł na dobre. Trzeba jeszcze sporego wzrostu indeksów, aby sytuacja się zmieniła. Dlatego też obecnie ograniczamy inwestycje w spółki myślące o IPO w przyszłości – chyba że natkniemy się na nie lada okazję.

Inwestorzy mogą się jednak obawiać, że przy trudnym rynku zaskakiwać możecie tak jak na koniec 2011 r., kiedy odpisaliście niebagatelne kwoty na Electus i straty Polskiego Banku Przedsiębiorczości, który objął papiery DSS.

Skąd w trudnym czasie dla giełdy wzrost przychodów z oferowania i wynik zbliżony do I kwartału 2011 r.?

To bardzo dobry wynik w sytuacji, kiedy większość brokerów obniżyła zyski rok do roku. Zawdzięczamy go głównie wyższym przychodom z oferowania obligacji. Likwidacja lokat antybelkowych, jak i niskie stopy zwrotu na GPW, skłaniają inwestorów detalicznych do zakupu papierów korporacyjnych. Staramy się być aktywni w tym segmencie, tym bardziej że projekty w nim realizowane nie mają charakteru jednorazowego. Dom maklerski, który raz przeprowadził emisję, może liczyć na kolejne przychody, gdy papiery będą rolowane.

Sukcesywnie też zmniejszamy zadłużenie, rezygnując z najdroższego finansowania. Liczymy, że przyniesie to wymierne efekty.

Jak po upadłości DSS udaje się wam przekonać klientów, że warto u was kupować obligacje?

W działalności kredytowej, tak jak i w ofercie obligacyjnej,  wpadki się zdarzają. Generalnie staramy się oferować przede wszystkim papiery zabezpieczone, dywersyfikujemy ofertę. Zdaję sobie sprawę, że problemy DSS mogą odstraszać inwestorów finansowych od zakupu papierów deweloperów czy firm budowlanych – tym bardziej że wielu z nich zwiększyło zadłużenie, a na dodatek ma ujemne przepływy pieniężne. Ale nasza oferta jest szeroka i nadal atrakcyjna.

Czy firmy, które liczą na finansowanie w drodze pre-IPO przed ofertą publiczną, mają u was jeszcze czego szukać po tym, jak postawiliście na obsługę emisji papierów dłużnych?

To nie jest tak, że chcemy się specjalizować tylko w plasowaniu obligacji. Zwiększamy przychody prowizyjne z brokerki, udostępniamy inwestycje na rynkach zagranicznych i liczymy na zyski z grupy Electus – szczególnie po tym, jak przeszła restrukturyzację. Spodziewamy się, że będziemy też zarabiać na wierzytelnościach hipotecznych, a także na wzroście wartości portfela Supernovej. Mimo trudnego kwartału wzrosły zyski Idea TFI. Lepsze wyniki to nie przypadek.

Oferta tak dobrej spółki, jaką jest Work Service, w przypadku której dużego wysiłku wymagało zamkniecie książki popytu, pokazała nam, że rynek pierwotny zamarł na dobre. Trzeba jeszcze sporego wzrostu indeksów, aby sytuacja się zmieniła. Dlatego też obecnie ograniczamy inwestycje w spółki myślące o IPO w przyszłości – chyba że natkniemy się na nie lada okazję.

Inwestorzy mogą się jednak obawiać, że przy trudnym rynku zaskakiwać możecie tak jak na koniec 2011 r., kiedy odpisaliście niebagatelne kwoty na Electus i straty Polskiego Banku Przedsiębiorczości, który objął papiery DSS.

Słaby rynek oznacza, że mogą się pojawić kolejne rezerwy związane z przeceną portfela, tym bardziej że inwestorzy odwrócili się od małych i średnich spółek. Jednak – mówiąc kolokwialnie – rynek „szoruje po dnie" przy małych obrotach i dlatego sytuacja w każdej chwili może odwrócić się na korzyść inwestorów, a tym samym – naszej grupy.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy