Wniosek o uzupełnienie porządku obrad WZA?o ten punkt zgłosił najsilniejszy akcjonariusz – Skarb Państwa, który dzięki uprzywilejowaniu swojego 35-proc. pakietu akcji jeżeli chodzi o siłę głosów, sprawuje w dalszym ciągu kontrolę nad spółką.
Rada nadzorcza GPW, z racji swojej roli przy akceptacji zmian w regulacjach nazywana Radą Giełdy, liczy obecnie siedem osób. Zgodnie ze statutem spółki to maksymalna liczba. Dlatego też rynek zastanawia się już, kto ze składu Rady będzie odwołany. Rozmówcy „Parkietu" wskazują na Jacka Jaszczołta, który w październiku 2011 r. pożegnał się ze stanowiskiem prezesa Domu Maklerskiego AmerBrokers, przestał być także szefem Izby Domów Maklerskich.
Z rozmów z przedstawicielami Ministerstwa Skarbu Państwa wynika, że do Rady Giełdy dołączyć może za to kolejna osoba związana z rynkiem kapitałowym, prawdopodobnie z branżą brokerską.
MSP?nie informuje, kogo ma na myśli. Także szefowie domów maklerskich niechętnie chcą wypowiadać się na ten temat.
Obecnie środowisko brokerskie w Radzie reprezentuje Jacek Lewandowski, szef Ipopemy Securities. Oprócz niego prace zarządu GPW?nadzoruje dwóch bankierów inwestycyjnych – Paweł Graniewski z Banku Handlowego oraz Sławomir Krupa z Societe Generale.