Różne sposoby prania korporacyjnych brudów w portfelach funduszy

W ostatnich miesiącach inwestorzy przekonali się co to znaczy ryzyko kredytowe emitenta obligacji korporacyjnych

Aktualizacja: 19.02.2017 05:54 Publikacja: 22.06.2012 16:33

Klienci TFI powinni bardziej uważać na fundusze dłużne. Ostatnie miesiące to seria problemów z emite

Klienci TFI powinni bardziej uważać na fundusze dłużne. Ostatnie miesiące to seria problemów z emitentami obligacji korporacyjnych

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

Zaczęło się upadłością Advadisu -  dystrybutora alkoholu i napojów - ostatecznie ogłoszoną przez sąd w styczniu tego roku. Obligacje spółki, które znalazły się w portfelach funduszy Copernicus Capital TFI oraz Idea TFI, były jednak zabezpieczone nieruchomościami, których wartość umożliwia spłatę obligacji wraz z odsetkami.

Wkrótce później pojawiły się kłopoty z obligacjami Dolnośląskich Surowców Skalnych. W sytuacji gdy kolejni wierzyciele wnosili o upadłość likwidacyjną spółki, Copernicus postanowił pozbyć się obligacji DSS z 30-to procentowym dyskontem, w związku z czym wartość jednostki uczestnictwa funduszu Copernicus Dłużnych Papierów Korporacyjnych, spadła jednego dnia o 1,7 proc.

Jednocześnie Idea TFI przypominała, że obligacje DSS są zabezpieczone (zdaniem Copernicusa w bezwartościowy sposób, dodatkowo inaczej niż wynikało z dokumentów informacyjnych emisji papierów). W momencie kiedy sąd orzekł o upadłości likwidacyjnej spółki, fundusze Idea TFI musiały jednak wyzerować wartość obligacji DSS w portfelach. W rezultacie Idea Premium, flagowy fundusz pieniężny tego TFI stracił jednego dnia 3,3 proc.

Przypadek PBG, to już nie problem paru TFI, tylko 32 funduszy z oferty ośmiu wiodących instytucji na polskim rynku. Zgodnie z układem, fundusze mają odzyskać 69 proc. wartości obligacji, co oznacza, że odpis powinien wynosić 31 proc. Tymczasem niektóre instytucje zdecydowały się na odpis rzędu 50 proc. wartości papierów. Dlaczego?

Po pierwsze daje to większy bufor bezpieczeństwa na wypadek negatywnego rozwoju wydarzeń i nie wywiązania się emitenta w całości ze zobowiązań układowych. Jeżeli jednak emitent się  z nich wywiąże, wartość jednostki uczestnictwa skokowo wzrośnie.

Dlatego TFI też mają swój interes w dokonaniu większego odpisu – w ten sposób zniechęcają inwestorów do wypłacania pieniędzy z funduszu. Klienci liczą na odzyskanie części kapitału, więc nie wycofują się z inwestycji.

25 lipca zapadają obligacje Polimeksu-Mostostalu o wartości nominalnej 100 mln zł. To kolejny popularny wśród funduszy emitent. W ośmiu funduszach z oferty różnych TFI, obligacje spółki kilku emisji stanowią ponad 1 proc. portfela.

Na rynku krąży opinia, że wystarczy, aby część funduszy nie chciała zrolować zapadających wkrótce obligacji spółki tylko je spieniężyć i problem gotowy. Konrad Jaskóła, prezes Polimeksu zapewnia jednak, że z obsługą tych wierzytelności spółka nie będzie miała problemu.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy