Od początku roku WIG-Spożywczy zachowuje się gorzej niż rynek. Wzrósł o 6 proc., a WIG o 9 proc. Ze względu na bardzo wysoki, sięgający 59?proc. udział jednej spółki (Kernela) w indeksie, nie pokazuje on dobrze zmian kursów pozostałych reprezentantów branży. Tymczasem wielu z nich zostało bardzo mocno przecenionych. Przykłady? Akcje PKM Duda potaniały o 39 proc., Seko o 60 proc., Kruszwicy o 48 proc., Coliana o 11 proc., a Makaronów Polskich o 25 proc.
Podwyżki nie wystarczają
Topniejące wyceny są pokłosiem trudnej sytuacji w branży. Już ubiegły rok był bardzo trudny. Ten może być jeszcze gorszy.– Jest prawdopodobne, że w wyniku wysokich cen surowców, w tym mięsa, zbóż i roślin oleistych wyniki finansowe większości firm spożywczych ulegną w tym roku pogorszeniu – mówi Marta Skrzypczyk z BGŻ. Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności, mówi, że podwyżki nie są w stanie w pełni rekompensować szybko rosnących kosztów produkcji, wynikających w dużej mierze ze wzrostu cen surowców. Ze względu na niekorzystne różnice kursowe spada też rentowność eksportu.
Mięso na czarnej liście
W ciągu pięciu miesięcy 2012?r. upadło już 15 producentów żywności. Najwięcej bankructw jest w branży mięsnej. W ocenie BGŻ w najgorszej sytuacji może być segment mięsa czerwonego, a szczególnie ubojnie. PKM Duda nie zdradza, na ile trudna sytuacja szkodzi jego tegorocznym wynikom. Analitycy nie wykluczają, że w II kwartale marże koncernu mogły się pogorszyć.
– Zwiększenie skupu i przerobu tuczników, na które PKM Duda postawił w I połowie roku, nie przyniosły oczekiwanego efektu, bo nie jesteśmy w stanie przerzucić wysokich cen surowca na cenę produktów – mówi Maksymilian Kostrzewa, szef rady nadzorczej PKM Duda. Dlatego w czerwcu zadecydowano, aby od III kwartału wyeliminować lub renegocjować najdroższe kontrakty na dostawy surowca. Kostrzewa zapowiada, że 2012 r. grupa powinna zakończyć na plusie.