Regres widać niemal u wszystkich graczy. Skonsolidowany zysk netto Ipopemy Securities przypadający akcjonariuszom jednostki dominującej wyniósł w I półroczu 4,4 mln zł. W analogicznym okresie rok wcześniej spółka zarobiła prawie 12 mln zł. Przychody brokera w okresie styczeń – czerwiec 2012 r. wyniosły 44,7 mln zł. Jest to wynik prawie o 19 proc. gorszy od tego z 2011 r.
Ipopema tak jak inni brokerzy wyraźnie odczuła trwający od dłuższego czasu marazm na warszawskiej giełdzie. Obroty na warszawskiej giełdzie wyniosły w I półroczu 97,1 mld zł, gdy w 2011 r. było to 127,6 mld zł. Zamarł także rynek pierwotny. Nie dziwi więc fakt, że przychody Ipopemy z brokerki i bankowości inwestycyjnej wyniosły w I półroczu 24,4 mln zł. Rok wcześniej było to 37,2 mln zł. W porównaniu z 2011 r. nieznacznie spadł także udział rynkowy spółki w obrotach na GPW. W I półroczu 2012 było to 8,13 proc. W I połowie 2011 r. broker mógł się pochwalić wynikiem na poziomie 8,62 proc.
Lepiej prezentują się wyniki TFI. Przychody z zarządzania funduszami sięgnęły 13,4 mln zł. W pierwszej połowie 2011 r. było to 10,5 mln zł.
Wynik ten spółka zawdzięcza przede wszystkim zwiększeniu liczby obsługiwanych funduszy. Na koniec czerwca 2011 r. Ipopema TFI zarządzało 55 funduszami. Na koniec I półrocza 2012 r. liczba funduszy wzrosła do 75 (wraz z subfunduszami).
Zwiększyła się także wartość aktywów zarządzanych przez TFI z 5,04 mld (na koniec I półrocza 2011 r.) do 6,53 mld zł. Wzrostowi przychodów towarzyszył jednak także istotny wzrost kosztów (o 56,2 proc.). Przełożyło się to na niższy zysk netto w segmencie zarządzania?funduszami i portfelami. W I półroczu 2012 r. wyniósł on 1,6 mln zł wobec 2 mln zł w 2011 r.