Z szacunków Analiz Online wynika, że zerwanie współpracy przez ubezpieczycieli (przed Open Life uczyniły to już Nordea, Axa i Skandia) może uszczuplić aktywa funduszy otwartych Idei o ponad 25 proc. ich wartości na koniec czerwca br., a więc o blisko 280 mln zł.
Open Life swoją decyzję motywuje troską o wartość inwestycji klientów. Rzeczywiście mają oni powody do zmartwień. Idea Akcji Subfundusz stracił nawet kilkanaście proc. jednego dnia (16 sierpnia – 16 proc.). Straty uczestników UFK są jeszcze większe ze względu na wysokie opłaty pobierane przez ubezpieczycieli, pomniejszające stopy zwrotu z inwestycji.
Paradoksalnie jednak, na co już zwracaliśmy uwagę w „Parkiecie", ubezpieczyciele oraz ich klienci wpadli w pułapkę, którą sami sobie zastawili. Dwa dni przed rekordową stratą 16 proc. przez Idea Akcji, TFI, aby obsłużyć wypłaty z funduszy, sprzedało 4,5 mln walorów Work Service (9,4 proc. udziałów) – spółki, której kurs od debiutu (oferującym był DM IDMSA, właściciel Idea TFI) stracił ponad 40 proc.
Można powiedzieć, że gdyby fundusze Idea TFI miały lepsze spółki w portfelach, fala umorzeń nie skutkowałaby tak drastycznym pogorszeniem wyników. Można też powiedzieć, że o ile przeciętny klient TFI może nie znać poszczególnych spółek w portfelach funduszy i nie być świadom powiązań pomiędzy brokerem DM IDMSA a Idea TFI, o tyle finansiści odpowiedzialni za produkty UFK powinni je znać doskonale.