W ostatnich miesiącach na giełdach panuje marazm. Czy pani zdaniem jest szansa, że w kolejnych kwartałach na rynkach pojawi się ożywienie i zwiększy się również liczba rachunków papierów wartościowych?
Niepewne czasy zniechęcają nowych uczestników do inwestowania, a dotychczasowi gracze wykazują się większą ostrożnością. Wszystkie te zachowania – wynikające z niestabilnej sytuacji na rynkach – znalazły w ostatnim czasie odzwierciedlenie na globalnych parkietach.
W Polsce nieprzerwanie od czterech lat rośnie liczba rachunków papierów wartościowych. Na przestrzeni ostatnich lat przybyło ich ponad 460 tysięcy. To imponujący wynik, którym możemy się chwalić. W ostatnich miesiącach także notujemy wzrost liczby rachunków, obecnie jest ich ponad 1,53 mln. Tylko w tym roku ich liczba wzrosła o 35 tys. Pamiętajmy przy tym, że około 20–30 proc. tych rachunków to rachunki aktywne.
Obecny wzrost nie jest tak spektakularny, jak np. w 2010 roku, kiedy to na warszawskim parkiecie przy okazji debiutów spółek Skarbu Państwa pojawiło się aż 350 tysięcy nowych inwestorów, ale w mojej opinii dane potwierdzają ciągłe zainteresowanie Polaków inwestowaniem na giełdzie.
KDPW systematycznie tworzy nowe połączenia operacyjne z zagranicznymi depozytami – czy w planach są jakieś nowe połączenia? Jeśli tak – z jakimi krajami?