Polimex-Mostostal podpisał z wierzycielami aneks do umowy w sprawie wstrzymania się z egzekucją zobowiązań wydłużający jej okres obowiązywania najpóźniej do 31 marca 2013 r.
"Na podstawie aneksu strony umowy postanowiły wydłużyć okres obowiązywania umowy na czas niezbędny do upływu przewidzianych prawem terminów, w których możliwe byłoby stwierdzenie bezskuteczności zabezpieczeń, które spółka ustanowi na rzecz banku PKO BP w przypadku udzielenia przez ten bank gwarancji dobrego wykonania w związku z realizacją przez spółkę projektu budowy bloku energetycznego na parametry nadkrytyczne opalanego węglem kamiennym w Elektrowni Kozienice, jednak nie później niż do dnia 31 marca 2013 r." - napisano.
Dziś o godzinie 13 ma zostać podpisana umowa spółki z elektrownią w Kozienicach - poinformowała Magdalena Kobos, rzeczniczka MSP
Czekając na gwarancje
Ważą się losy wartego 5,4 mld zł kontraktu w Elektrowni Kozienice. Atmosfera pomiędzy PKO BP, który chce udzielić Polimeksowi gwarancji niezbędnej do podpisania umowy na budowę bloku energetycznego, oraz Pekao, który nie chce się zgodzić na przyznanie mu w związku z tym lepszych zabezpieczeń, stała się tak napięta, że skłoniła do interwencji – jak ustalił „Parkiet" – Ministerstwo Skarbu Państwa. Z naszych ustaleń wynika, że wczoraj późnym popołudniem przedstawiciele obydwu banków spotkali się w MSP. Do zamknięcia tego wydania gazety wynik rozmów nie był znany.
Uzyskanie gwarancji umożliwiłoby budowlanemu przedsiębiorstwu podpisanie umowy i uzyskanie około 260 mln zł zaliczki. Duży kontrakt zwiększyłby też szanse na zawarcie porozumienia z wierzycielami. Wystawienie gwarancji wymaga jednak zgody wszystkich banków i obligatariuszy, którzy podpisali umowę dotyczącą tymczasowego powstrzymania się od egzekwowania wierzytelności. Jedynym, który dotąd nie podpisał aneksu do standstillu, jest Bank Pekao. Wczoraj po południu jego stanowisko w tej sprawie wciąż było negatywne.