IDMSA: jesteśmy przygotowani na każdy scenariusz

Mimo że sąd zakazał wykonywania prawa głosu z ponad połowy akcji, optymizm w spółce nie gaśnie.

Decyzją Sądu Okręgowego w Krakowie prawa głosu nie ma 416,65 mln akcji serii K DM?IDMSA, które pochodzą z emisji obligacji zamiennych na papiery udziałowe. To ponad 65 proc. wszystkich walorów.

– Osoby, które zaufały spółce, to przede wszystkim nasi klienci i partnerzy, oraz dotychczasowi akcjonariusze – mówi Grzegorz Leszczyński, prezes DM IDMSA.

Czas bezkrólewia

Również sam Leszczyński był zaangażowany w emisję. W trakcie jej trwania sprzedał część „starych" akcji, aby móc kupić obligacje, a następnie zamienić je na nowe walory. Dzięki emisji i konwersji został największym akcjonariuszem spółki. Posiada ponad 7 proc. wszystkich udziałów. Decyzja sądu oznacza jednak, że obecnie w przypadku zwołania nadzwyczajnego walnego zgromadzenia (prawo do tego mają akcjonariusze reprezentujący jedną dwudziestą kapitału zakładowego) jego udziały nie przekraczałyby progu 5 proc. Co więcej, żaden z podmiotów nie posiadałby więcej niż 5 proc. głosów. Teoretycznie więc rodzi to niebezpieczeństwo przeforsowania przez stosunkowo niedużą grupę inwestorów niekorzystnych z punktu widzenia zarządu uchwał. Przedstawiciele spółki podkreślają, że są przygotowani na najgorszy scenariusz.

Nowe rozdanie w Idea TFI

Spore zamieszanie panuje wokół należącego do brokera Idea TFI. Rada nadzorcza odwołała ostatnio Piotra Kukowskiego ze stanowiska prezesa zarządu towarzystwa.

– Aktualnie jesteśmy w trakcie tworzenia nowego zespołu. Nie podejmujemy gwałtownych ruchów – mówi Leszczyński. Obecnie opracowywana jest nowa strategia dla giełdowego TFI. – Zmieniamy strategię Idea TFI na bardziej konserwatywną. TFI będzie się koncentrowało przede wszystkim na największych i najbardziej płynnych spółkach. Chcemy też postawić na skuteczną windykację posiadanego obecnie portfela, tak aby spieniężyć część aktywów. Nie ukrywamy, że IDEA TFI zaliczyła kilka wpadek. Kiedy inwestorzy zaczęli wycofywać pieniądze, towarzystwo zmuszone zostało do wyprzedaży papierów z dużym dyskontem. Obecnie sytuacja się stabilizuje. Kiedy fala odpływów się zakończy, spodziewam się skokowej poprawy wyników – zapowiada Leszczyński.

Od stycznia fundusz Idea Akcji jest ponad 40 proc. pod kreską. W tym czasie WIG zyskał 23 proc.

[email protected]

Pytania do Grzegorza Leszczyńskiego, prezesa DM IDMSA

Sąd wydał zakaz wykonywania prawa głosu z 416,65 mln akcji serii K. Jak oceniacie tę decyzję?

Jest ona niezrozumiała, gdyż nakłada ograniczenia na akcjonariuszy, którzy nie są stroną sporu. W tej sytuacji najbardziej poszkodowane są osoby trzecie, które kupiły obligacje, a później zamieniły je na akcje. Sąd ustanawiając zabezpieczenia na akcjach potwierdza, że emisja doszła do skutku. Dlaczego osoby trzecie mają mieć zakaz wykonywania prawa głosu? Cały czas rozmawiamy z prawnikami, którzy wprost podkreślają, że takie działania sądu idą zbyt daleko. Według nas jest to kuriozalna sytuacja. Dwa pozwy, które trafiły do sądu, zostały złożone przez osoby posiadające w jednym przypadku akcje o wartości ok. 250 zł, a w drugim – poniżej 15 tys. zł, a blokują kilkaset milionów walorów. Z prawnego punktu widzenia nie ma żadnego merytorycznego zarzutu, który mógłby podważyć skuteczność całej emisji. Cała sytuacja oczywiście szkodzi nam wizerunkowo. Jesteśmy jednak przekonani, że sąd wyda korzystną dla nas decyzję. Zajmie to trochę czasu, gdyż takie procesy długo trwają.

Kiedy na początku drugiego półrocza rozpoczęła się przecena akcji DM IDMSA, na rynku pojawiły się spekulacje, że Roman Karkosik jest zainteresowany przejęciem spółki. Trwający impas stwarza sytuację, gdzie część akcjonariuszy może zwołać NWZA i przeforsuje niekorzystne z punktu widzenia zarządu spółki zmiany. Jesteście przygotowani na taką sytuację?

Z punktu widzenia zarządu liczy się interes spółki. Proszę zwrócić uwagę, że w tej branży osobiste relacje liczą się w znacznym stopniu, więc zmiany dla zmian mogą nie być korzystne dla nikogo. Nie możemy się wypowiadać za akcjonariuszy, którzy podejmują suwerenne decyzje, ale wierzymy, że ci, którzy ufali nam do tej pory, nie zmienili zdania. Gdyby zamiar zwołania NWZA pojawił się teraz, byłoby to dodatkowe potwierdzenie tego, że w tych pozwach najmniej liczy się interes akcjonariuszy. Bierzemy pod uwagę różne scenariusze i jesteśmy na nie przygotowani.

Ten rok jest wyjątkowo trudny dla DM IDMSA. Czy grupie uda się wyjść na prostą?

Spodziewam się, że przyszły rok będzie dla nas dobry. Zmniejszyliśmy zadłużenie o 200 mln. Teraz wynosi ono 100 mln zł. Grupa jest uporządkowana. Dokonaliśmy sprzedaży aktywów, obniżania kosztów. W tej chwili przy dużo niższych kosztach funkcjonowania i finansowych, przy poprawiającym się rynku, optymistycznie patrzymy w przyszłość i zaczynamy zarabiać pieniądze. Uważam, że już w przyszłym roku pokażemy zyski.