KOBE podkreśla, że dokument przygotowany przez Ministerstwa Finansów oraz Pracy zaprezentowany pod koniec czerwca, zawiera karygodne przemilczenia, błędy i zafałszowania. Prof. Marian Wiśniewski, UW, przewodniczący KOBE, wymieniał główne tezy w raporcie. Po pierwsze wynika z niego, że ZUS jest tak samo bezpieczny jak OFE pod względem finansowania świadczeń. Po drugie ZUS jest lepszy pod względem osiąganych efektów dla składek emerytów. A do tego OFE są bardzo drogie, a transfer składek do nich to przyczyna wysokiego deficytu, zadłużenia i podkopuje wzrost gospodarczy. Generalny wniosek jest zatem taki, że OFE, jeśli w ogóle miały jakaś rolę do spełnienia, to już ją odegrały i teraz należy radykalnie ograniczyć zakres ich działania, zamiast inwestować w poprawianie kapitałowej części systemu.
– Wszystkie propozycje zawarte w raporcie oznaczają likwidację OFE – mówi prof. Marian Wiśniewski.
Ekonomiści pokazywali, że to, co chciał udowodnić rząd, nie zawsze jest prawdziwe. Co przemilczano w raporcie? To, że sładki wpływające do ZUS będą miały „niski potencjał wzrostu, a zatem i waloryzacja będzie niska". Zdaniem KOBE, dotrzymanie obietnic waloryzacyjnych będzie więc trudne. A do tego obecny system waloryzacji jest nie do utrzymania. Poza tym raport pomija kwestię wpływu zmian demograficznych i trendów na rynku pracy na wysokość przyszłych emerytur z ZUS. Zagrożenia widoczne w 1999 r. tylko się wzmocniły. System repartycyjny został zreformowany, ale nadal jest wrażliwy na czynniki demograficzne – dodaje Wiśniewski.
KOBE wskazuje także na błędy w wyliczeniach. Jak podkreśla, aby udowodnić wyższość waloryzacji ZUS w porównaniu ze stopą zwrotu OFE resort finansów zestawia ze sobą mierniki nieporównywalne i nadaje im fałszywą interpretację. Prof. Wojciech Otto z UW obalał twierdzenie, że koszty działania towarzystw są aż tak wysokie. A Stanisław Gomułka z BCC, były wiceminister finansów, kwestionował makroekonomiczne przesłanki do zmian w OFE, które powtarza rząd.
Zdaniem KOBE rządowe rekomendacje zmierzają do przejęcia znaczącej części ak-tywów OFE i przekierowania ich?o repartycyjnej części systemu??US. Decyzja o stopniowym powrocie do ZUS na 10 lat przed osiągnięciem przez klientów OFE wieku emerytalnego zredukuje do połowy zasoby w OFE. Rekomendacja w postaci likwidacji części obligacyjnej portfela OFE zostawi w OFE 20 proc. obecnych aktywów.