W II kw. tego roku domy maklerskie zarobiły na czysto 206,1 mln zł – wynika z danych opublikowanych przez KNF. Jak pokazuje zestawienie, jest to najlepszy wynik od dwóch lat. Maklerzy podkreślają, że kondycja branży owszem się poprawiła, ale do danych nadzoru podchodzą z dystansem.
Brokerka mniej opłacalna
Lepszy obraz rzeczywistej kondycji branży daje szczegółowa analiza statystyk opublikowanych przez KNF. Przychody z działalności maklerskiej wyniosły w II kw. 285,4 mln zł. Z kolei w pierwszych trzech miesiącach tego roku na podstawowej działalności maklerzy osiągnęli przychód rzędu 313,2 mln zł. Zysk netto w II kw. z tego tytułu wyniósł niewiele ponad 4,5 mln zł. Wynik ten co prawda jest zdecydowanie lepszy niż rok temu, kiedy to branża miała stratę na poziomie prawie 30 mln zł, jednak już w porównaniu z I kw. tego roku dane te nie wyglądają zbyt imponująca. Zysk netto z działalności maklerskiej wyniósł wtedy 20,6 mln zł.
– Wyniki drugiego kwartału wyglądają dobrze – niestety, tylko na poziomie liczb globalnych – po rozłożeniu ich na czynniki pierwsze jest zdecydowanie gorzej. Lwia część zysków to wynik aktywności własnej biur maklerskich – operacji inwestycyjnych na krótko- i długoterminowych papierach wartościowych. Na tę działalność składa się aktywność animatorów giełdowych, rynków pozagiełdowych, sprzedaż papierów portfelowych czy przekształcenia własnościowe w ramach podmiotów – wylicza Radosław Olszewski, prezes DM BOŚ. – Chciałbym móc powiedzieć, że kondycja branży zdecydowanie się poprawiła, ale na dziś byłoby to lekko przedwczesne – dodaje.
W podobnym tonie wypowiada się również Krzysztof Polak, dyrektor BM Alior Banku, który twierdzi, że jest zbyt wcześnie, by popadać w hurraoptymizm. – Na pewno kondycja branży poprawiła się w stosunku do ubiegłego roku, ale warto spojrzeć, na czym tak naprawdę zarabiają domy maklerskie. Przychody z tradycyjnej maklerki wciąż nie są zadowalające – tłumaczy.
Zysk domów maklerskich z inwestycji w instrumenty przeznaczone do obrotu wyniósł 91,6 mln zł, czyli o prawie 14 mln więcej niż w I kw. Jeszcze lepiej wygląda zysk netto z operacji instrumentami dostępnymi do sprzedaży, który poprawił się o prawie 112 mln zł. W I kw. ta działalność wygenerowała stratę na poziomie 831 tys. zł.