Szykuje się duża podaż akcji i obligacji

W przyszłym roku Skarb Państwa, spółki i OFE będą chciały sprzedać akcje i obligacje łącznie za kilkanaście miliardów złotych. Czy znajdą się chętni?

Aktualizacja: 11.02.2017 12:46 Publikacja: 12.09.2013 06:00

Szykuje się duża podaż akcji i obligacji

Foto: Bloomberg

Z ostatnich wypowiedzi wiceministra skarbu Pawła Tamborskiego wynika, że przychody z prywatyzacji w 2014 r. sięgną 3,7 mld zł. – Będą pochodzić głównie ze sprzedaży pakietów akcji spółek notowanych na GPW – zapowiedział Tamborski, cytowany przez PAP.

Do wzięcia akcje...

Analitycy typują, że resort może zdecydować się na zbycie części papierów PKO BP i PZU. W tym roku ze sprzedaży tylko 2 proc. tej pierwszej spółki Skarb pozyskał 856 mln zł, a razem z pakietem należącym do Banku Gospodarki Krajowej wartość oferty wyniosła aż 5,2 mld zł. Piotr Palenik, analityk ING Securities, przekonuje, że bardziej prawdopodobna jest jednak sprzedaż części akcji PZU. – Po pierwsze, ubezpieczyciel będzie już po wypłacie dywidendy zaliczkowej, a po drugie, Skarb ma w PZU większy udział niż w PKO BP. Niewątpliwie problemem dla dalszej prywatyzacji tych firm będzie jednak zamieszanie wokół OFE – zaznacza Palenik.

Kolejne możliwe opcje to zapowiadana od dawna sprzedaż chemicznego Ciechu oraz Polskiego Holdingu Nieruchomości. Te spółki mogą jednak pójść pod młotek jeszcze w tym roku i resort nie ukrywa, że jeśli cena okaże się atrakcyjna, może pozbyć się nawet wszystkich walorów obu firm.

– Niewykluczone, że resort skarbu będzie chciał też zbyć akcje JSW, które mogliby objąć także  zagraniczni inwestorzy – dodaje Łukasz Prokopiuk, analityk DM IDMSA. Wciąż realna jest ponadto sprzedaż pakietów akcji energetycznych spółek: Enei i PGE, ale też kilkuprocentowy pakiet walorów miedziowego potentata KGHM. – W mojej ocenie najłatwiej zbywalne obecnie akcje w posiadaniu Skarbu Państwa to właśnie KGHM, bo resort mógłby zainteresować nimi zagranicznych inwestorów – przekonuje Paweł Puchalski z DM BZ WBK.

Tymczasem ministerstwo jest jeszcze dalekie od realizacji  planu na ten rok, który zakłada pozyskanie z prywatyzacji 5 mld zł. Do końca sierpnia do państwowej kasy wpłynęło z tego tytułu jedynie 1,9 mld zł. Pomóc w realizacji rocznego budżetu mogłoby wprowadzenie na giełdę Energi. Wiele zależy jednak od warunków rynkowych i nie jest wykluczone, że debiut przesunie się na przyszły rok. Wejście na warszawską giełdę w 2014 r. planuje ponadto Węglokoks.

...i obligacje firm

W przyszłym roku ruszą również kolejne duże emisje obligacji korporacyjnych. Papiery dłużne wyemituje m.in. PZU. Największy polski ubezpieczyciel zakłada w swojej strategii emisję długu w wysokości do 3 mld zł. Dodatkowo w ciągu trzech najbliższych lat obligacje wyemituje również Tauron. Ich maksymalna kwota to 6 mld zł. Z pozyskanych środków grupa zamierza sfinansować przyszłe inwestycje. A to jeszcze nie koniec dużych emisji.

Jak udało się nam ustalić, do końca 2014 r. papiery dłużne wyemituje też Enea. Kwota i dokładna data emisji nie są jeszcze znane, ale można szacować, że tutaj również chodzi o wartość kilku miliardów złotych. Na rynek trafić mogą także obligacje PGNiG i GTC. Czy wobec tak dużej podaży obligacji znajdą się na nie chętni? Do tej pory jednym z największych odbiorców obligacji były reformowane właśnie otwarte fundusze emerytalne.

– Wciąż nie znamy konkretnych regulacji dla PTE, ale jeżeli wielu klientów zdecyduje się na wybranie ZUS-u, OFE będą dysponowały niewielkim kapitałem, co może ograniczyć ich możliwości zakupowe – przekonuje Małgorzata Rusewicz, p.o. prezesa Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych. – Z drugiej strony nie mogą jednak całkowicie opierać swojego portfela na akcjach, bo byłoby to zbyt ryzykowne, więc w ich portfelu powinna się pojawić choć część obligacji korporacyjnych.

– Nasz portfel skurczy się aż o 51,5 proc., które inwestowaliśmy w obligacje Skarbu Państwa. Jeśli OFE nie posiadają wolnych środków, może się okazać, że aby zakupić obligacje, będą musiały sprzedać posiadane w swoim portfelu akcje polskich spółek, a to z kolei odbije się na gorszych wycenach ich papierów – przekonuje Marek Sakowski, wiceprezes Pekao Pioneer PTE, i dodaje: – Do tej pory OFE dość aktywnie brały udział w emisjach obligacji. Ta sytuacja może się już jednak nie powtórzyć. Dodajmy, że wartość notowanych na Catalyst dłużnych papierów korporacyjnych wynosiła wczoraj przeszło 52 mld zł.

A w tle zamieszanie z OFE

Nad rynkiem będzie też ciążyć podaż papierów ze strony funduszy emerytalnych, dwojakiego rodzaju. Po pierwsze, OFE będą musiały przekazać do ZUS 51,5 proc. swoich aktywów. Jednak nie we wszystkich OFE obligacje skarbowe i inne instrumenty gwarantowane przez Skarb Państwa stanowią taką właśnie część aktywów (jest to mniej więcej średnia dla wszystkich OFE). To oznacza, że oprócz obligacji skarbowych i innych papierów (np. tzw. obligacji autostradowych), które zostaną przekazane do ZUS, niektóre OFE będą musiały spieniężyć również inne aktywa. – Musimy poczekać na wytyczne, jak ma wyglądać polityka inwestycyjna. Jeśli założymy, że akcji nie można oddać, to tak naprawdę, aby uzupełnić to, co brakuje do poziomu 51,5 proc., trzeba będzie ruszyć depozyty i obligacje korporacyjne. W przypadku niektórych OFE jeszcze fundusze nieruchomości, ale to jakaś znikoma część aktywów – tłumaczy Grzegorz Jałtuszyk, dyrektor Departamentu Zarządzania Aktywami w PTE Warta.

Drugi rodzaj podaży wiąże się z tzw. suwakiem inwestycyjnym. W ramach tego mechanizmu OFE mają w przyszłym roku przekazać do ZUS ok. 4,4 mld zł, a w 2015 r. 2,3 mld zł. Te środki OFE będą już musiały pozyskać ze sprzedaży akcji. To jednak jeszcze nie oznacza, że podaż ze strony OFE będzie ciążyła giełdzie – wszystko zależy od tego, ile osób zdecyduje się pozostać w funduszach. Jeżeli na pozostanie w funduszach zdecydowałoby się 50 proc. ubezpieczonych, OFE z przyszłorocznych składek pozyskałyby ok. 9 mld zł (6 mld zł w I połowie roku oraz 3 mld zł w II połowie), a więc miałyby do wydania na giełdzie więcej pieniędzy, niż musiałyby pozyskać ze sprzedaży akcji. Prawdopodobnie do ZUS przejdzie jednak 80–90 proc. ubezpieczonych. W przyszłym roku daje to OFE wciąż nadwyżkę wpłat ze składek nad wypłatami w ramach suwaka. Od 2015 r. sytuacja może się jednak odwrócić i OFE z siły popytowej staną się przede wszystkim „dawcą podaży".

[email protected]

Opinie

Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK

Skarb Państwa (SP) ma jeszcze duże możliwości sprzedaży akcji giełdowych spółek. Dzięki odpowiednim zapisom statutowym może zmniejszać swój udział w akcjonariatach firm, nie tracąc nad nimi kontroli. Inną sprawą jest, że w obecnej sytuacji rynkowej może być trudno znaleźć nabywców na te walory. Dopóki nie wyjaśni się ostatecznie kwestia przyszłości OFE, w której wciąż jest wiele niewiadomych, to trudno przewidzieć, czy będą one skłonne do intensywnego inwestowania w spółki SP w przyszłym roku. Co gorsza, każda nowa oferta SP zmusi OFE w warunkach zmniejszonych napływów do wyprzedaży innych aktywów (akcji spółek notowanych na giełdzie). Poza tym plany resortu skarbu i resortu finansów dość często się zmieniają i za kilka miesięcy prognoza wpływów z prywatyzacji w 2014 r. może być zupełnie inna.

Kamil Artyszuk, analityk, DM BPS

Mimo że OFE nie będą mogły już kupować obligacji Skarbu Państwa, wciąż w ich portfelach mogą znaleźć się zarówno obligacje korporacyjne, jak i komunalne. Będzie to taki stabilizator ich wyników, bowiem portfel złożony z samych akcji będzie zdecydowanie zbyt ryzykowny i całkowicie zależny od sytuacji na giełdzie. Trudno jeszcze powiedzieć, czy OFE będą zainteresowane dużymi emisjami obligacji w przyszłym roku. Wciąż zbyt mało wiadomo odnośnie do polityki, jaką będą mogły prowadzić towarzystwa emerytalne. OFE musiałyby jednak dysponować środkami, a tych będzie mniej, bo duża ich część trafi do ZUS. Wydaje się więc, że aby zakupić obligacje, OFE będą musiały tego dokonać kosztem posiadanych akcji. Ich duża wyprzedaż nie będzie korzystna dla notowań spółek.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy