Świadczyć mogą o tym dane o obrotach. W październiku wyniosły one 21,8 mld zł (bez transakcji pakietowych). Daje to średni dzienny obrót na poziomie 947 mln zł. Tegoroczna średnia kształtuje się na poziomie 891 mln zł, podczas gdy w całym 2012 r. było to zaledwie 753 mln zł. W okresie od stycznia do końca października łączne obroty na GPW wyniosły już 187,1 mld zł, czyli niemal tyle co w całym ubiegłym roku (wtedy było to 187,5 mld zł).

Nieustannie najaktywniejszym brokerem jest DM Banku Handlowego. W październiku instytucja ta zdystansowała konkurencję. Obróciła akcjami na kwotę 61,4 mld zł, dzięki czemu zdobyła prawie 14,1 proc. udziałów w rynku. Drugi w klasyfikacji DM PKO BP miał 9,24 proc. udziałów dzięki transakcjom na kwotę 4,03 mld zł. Broker awansował o dwie pozycje w porównaniu z wrześniowym zestawieniem. Podium, podobnie jak miesiąc wcześniej, uzupełnia Ipopema Securities z obrotami na poziomie 3,73 mld zł i 8,55 proc. rynku.

W porównaniu z wrześniem z pierwszej trójki wypadł natomiast Credit Suisse Securities. W zeszłym miesiącu spółka pośredniczyła w transakcjach na kwotę 2,59 mld zł, co dało jej niecałe 6 proc. rynku i dopiero piątą lokatę wśród najaktywniejszych brokerów. Wyprzedził ją jeszcze DM BZW BK z obrotami na poziomie 2,78 mld i 6,38 proc. udziałów. Coraz lepiej poczyna sobie czeski Wood & Company, który w październikowym zestawieniu zajął szóste miejsce (2,22 mld zł obrotów i 5,08 proc. udziałów). Od września w instytucji tej pracuje m.in. Jan Koch (wcześniej Credit Suisse Securities), który jest zaliczany do czołowych specjalistów od obsługi inwestorów instytucjonalnych.

Na rynku kontraktów terminowych bezkonkurencyjny okazał się DM BOŚ, który zdobył 23,6 proc. rynku.