Akcjonariusze polskich banków nie mają w tym roku zbyt wielu powodów do zadowolenia. To właśnie przedstawiciele tej branży jako jedyni obok deweloperów zanotowali w 2015 r. spadek notowań.
Obaw o franka ciąg dalszy
Nad kreską znalazły się jedynie trzy spośród dwunastu giełdowych banków. Najmocniej urósł kurs Alior Banku (o 6,4 proc.), nieco mniej – Banku Pekao (6,1 proc.), a na najniższym stopniu podium uplasował się Bank Handlowy (4,2 proc.). Wszyscy pozostali reprezentanci branży zanotowali zniżkę notowań, okupując przy tym końcówki rankingu tegorocznych stóp zwrotu w WIG20 i mWIG40. Najgorszą tegoroczną inwestycją w branży okazały się papiery Getin Noble Banku (-14,6 proc.) oraz Banku Millennium (-14,4 proc.). Najsłabiej w prestiżowym WIG20 wypadają zaś największe banki w Polsce. Kurs mBanku skurczył się bowiem o 14,4 proc., BZ WBK o 11,9 proc., a PKO BP o 7,1 proc. względem wyceny z 30 grudnia 2014 r.
Patrząc na powyższe stopy zwrotu nie sposób oprzeć się wrażeniu, że są one odzwierciedleniem obaw o konsekwencje gwałtownego umocnienia franka szwajcarskiego. Pięć najbardziej przecenianych banków to bowiem te, które w latach 2003–2008 r. najaktywniej udzielały kredytów w szwajcarskiej walucie (PKO BP dzięki temu wrócił na pozycję lidera branży, mBank przegonił pod względem aktywów ING BSK, a Bank Millennium wyprzedził m.in. Raiffeisen Bank oraz Bank Handlowy). Z kolei branżowi liderzy zwyżek to spółki, które zrezygnowały ze sprzedaży tego typu produktów, a zatem ryzyko przewalutowania, a także obniżki dywidend, spadku współczynników wypłacalności czy opóźnień w spłacie zobowiązań dotkną je tylko w niewielkim stopniu.
– Rynek po prostu wycenia, jak mocno spadną zyski banków wskutek aprecjacji franka – tłumaczy Kamil Stolarski, analityk BESI.
Inwestorze, cierpliwości...
Dariusz Górski, analityk DM BZ WBK, w swojej niedawnej rekomendacji podkreśla, że tak wysoka przecena akcji polskich banków może być przesadzona. Podobnie do giełdowych wycen odnosi się Maciej Marcinowski, analityk Trigon DM. W swoim lutowym raporcie ekspert podniósł zalecenie dla banków do „pozytywnie".