W bilansach powieje chłodem

Spadające marże odsetkowe, niemożliwy do powtórzenia wynik handlowy i najniższe od dwóch lat koszty ryzyka – taki zdaniem analityków był II kwartał w sektorze bankowym. Właśnie szykują się do wydania pierwszych prognoz.

Publikacja: 09.07.2015 06:17

Okres od kwietnia do czerwca powinien być udany dla ING Banku Śląskiego kierowanego przez Małgorzatę

Okres od kwietnia do czerwca powinien być udany dla ING Banku Śląskiego kierowanego przez Małgorzatę Kołakowską (na zdj.) oraz dla Banku Millennium, na którego czele stoi Joao Bras Jorge.

Foto: Archiwum

Niecałe trzy tygodnie dzielą nas od rozpoczęcia okresu publikacji przez polskie banki raportów za II kwartał. Tradycyjnie jako pierwszy – już 27 lipca – swoje wyniki finansowe poda Bank Millennium. Trzy dni później uczynią to BZ WBK i mBank.

Zyski przestały zachwycać

Analitycy wprawdzie dopiero przygotowują się do rozmów z zarządami banków i publikacji swoich prognoz, ale pierwsze szacunki ujawniają nam już teraz.

Jak wskazują, dobrym punktem wyjścia do analizy wyników banków w II kwartale są statystyki Narodowego Banku Polskiego. NBP ujawnił już dane finansowe sektora za kwiecień i maj. Te niestety nie napawają optymizmem. W kwietniu i maju kredytodawcy zarobili na czysto zaledwie 2,33 mld zł wobec 4,04 mld zł w całym I kwartale. To oznacza, że aby zanotować kwartalną poprawę, sektor bankowy musiałby zarobić w czerwcu co najmniej tyle, ile w lipcu 2014 r., czyli jeszcze przed dwiema obniżkami stóp procentowych. – W takich warunkach powtórzenie tego rezultatu jest niemożliwe – przekonuje Kamil Stolarski, analityk BESI Grupo Novo Banco.

W porównaniu rocznym zyski również nie zachwycają. Wskutek m.in. obniżki stóp procentowych, wyższej opłaty na Bankowy Fundusz Gwarancyjny i spadku stawki interchange (prowizja za transakcje kartami płatniczymi) wynik za okres od stycznia do maja skurczył się o 8,6 proc. względem zeszłego roku.

A rezultat byłby jeszcze gorszy, gdyby nie jednorazowe transakcje banków. Przypomnijmy, że w I kwartale 2015 r. BZ WBK, mBank i Getin Noble Bank sprzedały udziały w spółkach zależnych, co znacznie poprawiło ich zyski. – W efekcie porównywanie wyników kwartał do kwartału jest utrudnione, a rzeczywiste rezultaty banków w pierwszych trzech miesiącach mniej czytelne – zauważa Marta Czajkowska-Bałdyga, analityk DM BPS.

Marża ciągle w dół

Zdaniem Stolarskiego najbardziej na wyniki banków będą oddziaływać obniżki stóp procentowych. – Z tego też powodu może to być najgorszy kwartał w tym roku. Wynika to z marcowej obniżki, która tylko w niewielkim stopniu była uwzględniona w wynikach kredytodawców za I kwartał 2015 r. – podkreśla ekspert i przyznaje, że oczekuje dalszych spadków marży odsetkowej.

W podobnym tonie wypowiada się Czajkowska-Bałdyga. – Mamy do czynienia z repricingiem (dostosowywaniem oprocentowania produktu do oprocentowania rynkowego – red.) części kredytowej (szczególnie w kredytach konsumpcyjnych), który jest szybszy niż w części depozytowej – zaznacza. W praktyce oznacza to, że banki przez pewien czas płacą jeszcze swoim klientom wyższe oprocentowanie, co powoduje, że ich koszt finansowania depozytami jest wyższy niż przed obniżką.

– Warto jednak rozróżnić marżę od wyniku odsetkowego. Niektóre średniej wielkości banki mogą bowiem już w II kwartale pokazać wzrost tego rezultatu, co będzie efektem rosnącej akcji kredytowej i skupienia się na sprzedaży bardziej rentownych produktów, jak również spadku kosztów finansowania – prognozuje Czajkowska-Bałdyga.

Niższe ryzyko kredytowe

Analitycy nie mają wątpliwości, że w II kwartale praktycznie nie wystąpiły transakcje jednorazowe, które znacząco poprawiałyby rezultaty tak jak w pierwszych miesiącach roku. Warto jednak wyróżnić ING Bank Śląski. Do spółki trafiły 82 mln zł dywidendy z ING PTE, co związane jest z umową sprzedaży 20 proc. akcji ING PTE na rzecz ING Continental Europe Holdings.

Zdaniem ekspertów inwestorzy nie powinny też liczyć na wysoki wynik handlowy. – W wynikach NBP widać, że zyski z tego tytułu były w kwietniu i maju znacznie słabsze niż w I kwartale. Realizacji zysków nie sprzyja bowiem sytuacja na rynku papierów dłużnych. Mimo to spółki mogą sprzedawać część posiadanych portfeli obligacji, które nadal są zyskowne – uważa Stolarski.

Wynikom banków nie pomogą również prowizje. – To pierwszy kwartał, kiedy banki w całości dotknęła obniżka stawki interchange – przypomina Czajkowska-Bałdyga. – Weszły też w życie nowe regulacje dotyczące bancassurance. Rekomendacja w tej sprawie nie będzie miała jednak zbyt dużego negatywnego wpływu na rezultaty banków – uważa analityczka DM BPS.

Eksperci podkreślają, że na korzyść branży będą natomiast działać koszty ryzyka. – W kwietniu były one najniższe od lipca 2013 r. – przyznaje Stolarski. – Spadkowi kosztów sprzyja lepsza sytuacja na rynku pracy i sprzedaż portfeli kredytów nieregularnych przez banki – dodaje. Poza tym pozytywny wpływ na rezultaty kredytodawców powinna mieć także rozpędzająca się akcja kredytowa. – Wartość kredytów w całej branży rośnie w tempie 7–8 proc. w ujęciu rocznym. Poprawę widać zarówno w kredytach konsumpcyjnych, jak i kredytach dla firm – podkreśla analityk BESI Grupo Novo Banco.

Zdaniem ekspertów II kwartał powinien być udany dla ING BSK oraz Millennium. Obie spółki dynamicznie rozwijają akcję kredytową. Słabiej może zaś wypaść PKO BP oraz BZ WBK. Jest to związane z dłuższym okresem dopasowania do niższych stóp procentowych. Rozczarować może też Getin Noble Bank, który w I kwartale w celu poprawy wyników sprzedał udziały w spółce leasingowej. Zdania co do Banku Pekao są podzielone.

[email protected]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy