SIG Patrowicza apeluje do giełdy o zmiany

Krótsza sesja, poluzowanie rygorów co do wahań kursów, niższe opłaty – to część postulatów Stowarzyszenia Inwestorów Giełdowych.

Aktualizacja: 06.02.2017 19:55 Publikacja: 29.08.2015 06:00

Damian Patrowicz, wiceprezes SIG.

Damian Patrowicz, wiceprezes SIG.

Foto: Archiwum

Stowarzyszenie Inwestorów Giełdowych, którego wiceprezesem jest Damian Patrowicz (syn znanego inwestora Mariusza Patrowicza i pośrednio akcjonariusz kilku spółek), proponuje kolejne zmiany dotyczące funkcjonowania rynku kapitałowego.

W czerwcu organizacja zwróciła się do wiceminister finansów Izabeli Leszczyny z propozycjami zmian w przepisach prawa. Tym razem apel został skierowany do Giełdy Papierów Wartościowych i dotyczy głównie jej funkcjonowania.

Efektywność i atrakcje

Zdaniem SIG sesję giełdową warto jest znacząco skrócić. Propozycja to handel w godzinach 12–18, względnie 11–17.

– Pozwoliłoby to uniknąć „martwych godzin", a także znacznie zwiększyłoby to koncentrację handlu, poprawiając płynność walorów notowanych na GPW. Takie godziny otwarcia pozwoliłyby dłużej zawierać transakcje na naszej giełdzie podczas trwania sesji w USA – mówi Damian Patrowicz. – Parkiet w Szanghaju funkcjonuje w ramach 5,5-godzinnego czasu pracy, w tym 1,5 godz. przeznaczone jest na przerwę obiadową. Giełda w Nowym Jorku działa 6,5 godz. Mówimy o rynkach znacznie większych od GPW – dodaje.

SIG apeluje również o radykalne obniżenie prowizji i kosztów transakcyjnych. – Pracujemy nad kilkoma rozwiązaniami w tym zakresie, jednak na tym etapie nie możemy jeszcze ujawnić szczegółów – zastrzega Patrowicz.

SIG chciałby więcej liberalizmu na warszawskim parkiecie. Postuluje zniesienie lub przynajmniej znaczne zminimalizowanie ograniczeń statycznych wahań kursów na GPW oraz na New Connect.

– Duża zmienność niekiedy przesądza o atrakcyjności danego rynku kapitałowego i prowadzi wprost do zwiększenia płynności i pozyskania nowych inwestorów. Na dużych rynkach, jak w Chinach czy USA, zwyżki kursów rzędu 1000 proc. czy 99-proc. spadki podczas jednej sesji nie są niczym nadzwyczajnym – przekonuje Patrowicz. – Wystarczającym instrumentem są widełki dynamiczne, czyli zawieszenie kilku-, kilkunastominutowe. To zdecydowanie wystarczający czas do poinformowania organizatora obrotu o nieprawidłowościach, błędzie maklera lub systemu, a co za tym idzie, wstrzymania handlu na dłużej i ewentualnego anulowania transakcji – argumentuje.

Dodatkowo SIG proponuje zmniejszenie kroku notowań do 0,1 gr na instrumentach finansowych, których cena jest niższa niż 50 gr. To miałoby zlikwidować problem znacznych wahań kursów w przypadku tzw. spółek groszowych.

Według koncepcji SIG na Listę Alertów oraz do Strefy Niższej Płynności (a co za tym idzie, na dwa fixingi) spółki miałyby trafiać dopiero po dwóch kwartałach spełniania warunków kwalifikacji do tych segmentów.

SIG apeluje również, by za brak publikacji sprawozdań finansowych na czas karano osoby odpowiedzialne za nienależyte wypełnianie obowiązków informacyjnych, a nie zawieszano obrót akcjami spółek.

Według Patrowicza należałoby także zachować obowiązek publikacji kwartalnych sprawozdań finansowych.

– Uzyskiwanie informacji o finansach i kondycji spółki co pół roku to stanowczo za mało, zwłaszcza w kontekście zmian w raportowaniu. Firmy niebawem będą jedynie podawać informacje poufne, których katalog jest niejasny – zaznacza Patrowicz.

Zmiany w przepisach

W wakacje SIG zaapelował do resortu finansów o wprowadzenie zmian w przepisach przy okazji implementacji nowych regulacji unijnych dotyczących obowiązków informacyjnych emitentów. Organizacja poruszyła trzy tematy. Po pierwsze – postuluje wprowadzenie instytucji trzyletniego przedawnienia w zakresie możliwości nakładania przez Komisję Nadzoru Finansowego sankcji administracyjnych za przewinienia.

Po drugie, SIG chce wprowadzenia wydawania przez KNF interpretacji prawa – analogicznie do tego, jak interpretacje wydają organy skarbowe.

SIG uważa także, że za przewinienia powinni być karani bezpośrednio menedżerowie. W tej chwili karę najpierw otrzymuje spółka.

Propozycje miały być dyskutowane na ostatnim posiedzeniu parlamentarnego zespołu ds. wolnego rynku. Na spotkaniu stawili się przedstawiciele GPW (w tym prezes Paweł Tamborski), resortu finansów i Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych. Zabrakło jednak reprezentantów KNF. Kolejne posiedzenie zaplanowano po wakacjach.

[email protected]

Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku