Należące do holdingu Skarbiec TFI jest tym spośród giełdowych powierników, który wprowadzenie podatku mógłby odczuć najboleśniej. Powód? Z 14,6 mld zł łącznych aktywów jedynie 3,4 mld zł to wartość funduszy, na których spółka naprawdę zarabia. Jednak podstawą opodatkowania daniną od aktywów finansowych mogłaby być łączna wartość funduszy Skarbca (i innych TFI), a nie tylko te generujące prawdziwe przychody.
Rybiec ma nadzieje, że kierowana przez niego spółka nie będzie musiała płacić podatku niewspółmiernie wysokiego w stosunku do osiąganych przychodów. – W przypadku niepublicznych funduszy przeznaczonych dla pojedynczych inwestorów, odpowiadających za 11,2 mld zł aktywów, koszty podatku przerzucimy na klientów. Zdajemy sobie sprawę, że część z nich może być z tego niezadowolona i przenieść swoje aktywa np. do Luksemburga – zapewnia Rybiec. Na poziomie przychodów może to jednak nie być duża strata – jeden fundusz dedykowany to dla TFI roczne wpływy rzędu zaledwie kilkuset tys. zł. – Zresztą liczymy się z tym, że również w przypadku funduszy detalicznych to ich uczestnicy, a nie TFI, poniosą koszty podatku – ujawnia Rybiec.
Wyższe koszty funduszy oznaczają niższe stopy zwrotu i niższą rentowność dla TFI produktów, które już teraz są niskomarżowe – np. funduszy obligacji oraz gotówkowych i pieniężnych, a niezmienioną w przypadku wysokomarżowych. – Jeżeli przez wzrost kosztów stopy zwrotu funduszy dłużnych jeszcze spadną, TFI mogą być zmuszone do obniżenia opłat za zarządzanie. W przypadku funduszy akcji i innych wysokomarżowych, dopóki będą one miały niezłe stopy zwrotu, dopóty presji na obniżkę opłat za zarządzanie, a tym samym na marże, raczej nie będzie – zastanawia się Rybiec.
Ostatecznie kwestia podatku od aktywów powinna się dla notowań instytucji finansowych rozstrzygnąć neutralnie lub in plus. – Kursy zarówno banków, jak i TFI wyceniają naprawdę czarny scenariusz – ocenia prezes Skarbca.
Kierowana przez niego spółka w połowie października planuje wypłacić 3,13 zł dywidendy na akcję, co daje współczynnik przekraczający 9 proc. Na zysk zostanie przeznaczonych 21,3 mln zł, czyli ubiegłoroczny zysk netto TFI (18,4 mln zł) powiększony o jednostkowy zysk netto Skarbiec Holding za 18 miesięcy zakończonych w czerwcu br. (na dywidendę nie trafi więc zysk netto TFI z I półrocza tego roku).