Przychody TFI również spadły o 3 proc., do niecałych 748 mln zł, zaś koszty ogółem pozostały na poziomie sprzed roku, choć zmieniła się ich struktura – wzrosły stałe, zmalały zmienne. Jednocześnie zwiększyła się wartość funduszy zarządzanych przez TFI, i to aż o 16 proc., do prawie 300 mld zł. Dlaczego mimo wzrostu aktywów powiernikom nie udało się poprawić wyniku netto? Pieniądze inwestorów płynęły do funduszy, na których TFI zarabiają najmniej – FIZ aktywów niepublicznych, przeznaczonych dla pojedynczych klientów, oraz funduszy dla inwestorów detalicznych, ale realizujących konserwatywne strategie inwestycyjne. Tymczasem rok temu to fundusze akcji, na których zarządzający zarabiają nawet trzykrotnie więcej, przyciągały kapitał.