Gorąca debata o kredytach frankowych

Debata o kredytach walutowych jeszcze raz potwierdziła, że wszystkie zainteresowane strony okopały się na swoich pozycjach. Były nawiązania do chłopów pańszczyźnianych, rosnącej liczbie samobójstw, a z drugiej strony argument, że skoro do tej pory kredyty frankowe się dobrze spłacają to nie ma żadnego problemu.

Publikacja: 09.06.2016 16:21

Gorąca debata o kredytach frankowych

Foto: Fotorzepa, Łukasz Solski Łukasz Solski

Debatę zorganizowana przez Kancelarię Prezydenta  zaplanowano jako ostatnie wystąpienia stron i ekspertów.

Kolejność wystąpień była wybierana losowo. Zaczął Krzysztof Pietraszkiewicz  prezes Związku Banków Polskich wyliczył całą listę zasług banków, m.in., że dzięki kredytom walutowym wiele  tysięcy rodzin mogło kupić swoje własne mieszkanie. Przypomniał, że sam był przeciwnikiem kredytów walutowych i powiedział, że badania opinii publicznej  pokazują, że nie ma przyzwolenia większości podatników na pomoc jednej grupie frankowiczów.

- Większość projektów  dotyczących kredytów walutowych  była  sprzeczna z prawem i umowami międzynarodowymi. My składamy propozycje, które mają pomóc tym, którzy się znaleźli w najtrudniejszej sytuacji- przekonywał Pietraszkiewicz.

Maciej Pawlicki, przedstawiciel najbardziej roszczeniowej grupy frankowiczów  Stop Bankowemu Bezprawiu  przedstawił całą  listę żądań  plus mającą wzmocnić efekt statystykę o tysiącach samobójstw ze względów finansowych.  I powtórzył swój główny przekaz.

- Banki łupią nas w sposób nieprawdopodobny i wyprowadzają zyski do spółek matek.

Jeżeli specjalista bankowy zapewniał, że  frank jest jedną z najstabilniejszych walut świata, to po  pierwsze wprowadził ich w błąd, cale ryzyko wisiało na kliencie, a nie na banku. Ja uważam, że kredyty powinny być spłacone po kursie, po którym były zaciągane- mówił Pawlicki.

Przypomniał, że kilka  dni temu Rzecznik Finansowy jako pierwsza instytucja państwowa w swoim raporcie uznał , że  kredyty walutowe są niezgodne z prawem i  oparte na nielegalnych klauzulach waloryzacyjnych i nie powinno być ich w umowach.

Frankowiczów reprezentowała też  Barbara   Garlacz z kancelarii prawnej,  zachwalając autorski pomysł,  na to żeby klienci dostali z powrotem część raty walutowej, która urosła wraz ze wzrostem kursu, ale tak, że jej zdaniem nie wywoła to strat po stronie banków.  Program ma nawet nazwę: „1000 + dla gospodarki."

- Każdy wychodzi wygrany, banki  rozkładają koszt odwalutowania, państwo bierze odpowiedzialność za te operację. W relacji bank - klient nic się nie zmienia, w aktywach maja taką  samą wartość. Klienci płacą jak do tej pory. Spłacają część legalną i nielegalną czyli  indeksacyjną. Banki  część „nielegalną" przekazują do specjalnego funduszu i klienci mają prawo do odzyskania  tej części raty tego, ale nie z banku, ale z funduszu kompensacyjnego- mówiła Garlacz.

Marek Niechciał, prezes UOKiK  podkreślał, że rozwiązanie musi być całościowe. - Przypuśćmy, że frank sięgnie 6 czy 8zł, to pytanie  czy propozycja ZBP rozwiąże te problem. Kilka lat temu nie wyobrażaliśmy sobie, że frank będzie po 4 zł. Frankowicz jest jak chłop pańszczyźniany przywiązany do ziemi, bo jest przywiązany do kredytu.

Ale nie może być tak, że rozwiązanie będzie takie, że sektor  bankowy ucierpi i zostanie kilka banków,  co ograniczy konkurencje i w konsekwencji ucierpią na tym klienci. Nie można  generować większych problemów niż teraz mamy – tłumaczył Niechciał.

Sławomir Horbaczewski, polemizuje ze stwierdzeniem Pietraszkiewicza, że kredyty walutowe pomogły wybudować większa liczbę mieszkań, a na pewno nie własnych,  bo są to mieszkania na kredyt. Do Pawlickiego apel, żeby unikać stwierdzeń typu bezprawie i nielegalne, bo chodzi o dojście do konsensusu.

Jerzy Bańka, wiceprezes ZBP ostro zaprotestował,  przeciw stwierdzeniu, że kredyty walutowe są niezgodne z prawem.  Z kolei Krzysztof Kalicki, prezes Deutsche Banku też zaczął od  odniesienia się do stwierdzeń frankowiczów.

- Nie jest prawdą, że banki łupią, oszukują i uprawiają lichwę, gdyby tak było to większość bankowców siedziałaby w więzieniu- mówił Kalicki. Podniósł kwestie ochrony własności w kontekście planowanej ingerencji ustawowej w umowy kredytowe.

- Polska podpisała 70 umów w sprawie ochrony inwestycji bezpośrednich – podkreślał Kalicki.

Przypomniał, że Polska tylko raz redukowała kredyty w Klubie Paryskim i Londyńskim. Było to możliwe,  mieliśmy do czynienia z  upadłością ekonomiczną. Dziś  dłużnicy nie spełniają kryteriów, mają zdolność do tego by obsługiwaniem kredytów. - mówił.

Cezary Stypułkowski zaczął od osobistego wyznania. - Ja na początku się ujawnię .Jestem posiadaczem kredytu frankowego i go regularnie spłacam – powiedział Stypułkowski.

- U nas w banku nie mamy problemu ze spłacaniem kredytów walutowych przez kredytobiorców. Teraz jest taki moment, że raty wraz ze wzrostem kursu rosną, ale w trakcie 20 czy 30 lat tak się może zdarzyć, w jedną i druga stronę – dodał. Przypomniał też, że nie jest prawdą  stwierdzanie, że tak naprawdę nie było prawdziwych kredytów walutowych, bo żadnych franków w bankach nie było.

-  Takie stwierdzenia są nieprawdziwe. W  bilansie mBanku jest kilka miliardów franków – podkreślił Stypułkowski.

Krzysztof Pietraszkiewicz odnosił się do innego stwierdzenia frankowiczów . W odniesieniu do stwierdzenia, że banki transferują zyski  za granicę, chce powiedzieć, że są twarde dane  i ponad 80 proc. zysków jest przekazywana na fundusze własne.

Z kolei Jacek Sasin, przewodniczący sejmowej komisji finansów publicznych mówił, m.in.:

- Jeśli prawo zostało złamane, to muszą być konsekwencje w postaci rozwiązań ustawowych .  To nie jest tak, że ustawa nie jest potrzebna, bo sądy wszystko rozwiążą. Jeśli prezydent przesądzi  to w inny sposób, to jest kwestia odpowiedzi na pytanie jak  te koszty mają być rozłożone między banki i kredytobiorców- mówił Sasin.

Do ustawowego rozwiązania problemu kredytów walutowych namawiał też senator Grzegorz Bierecki, twórca systemu SKOK i wieloletni prezes Kasy Krajowej SKOK oraz poseł  Janusz Szewczak, były ekonomista systemu SKOK.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy