Złoto | Potencjalny zasięg korekty spadkowej to 1300, a nawet 1200 dolarów za uncję

W poniedziałek podobnie jak w ubiegłym tygodniu złoto wyraźnie taniało. Po nieudanym sierpniowym ataku na pobrexitowy szczyt (1377 USD za uncję z 6 lipca) notowania kruszcu osuwają się na południe, wciąż jednak pozostają wyraźnie powyżej poziomu 1300 dolarów za uncję.

Publikacja: 09.08.2016 06:00

Złoto | Potencjalny zasięg korekty spadkowej to 1300, a nawet 1200 dolarów za uncję

Foto: GG Parkiet

Wśród analityków panuje jednak zgoda, że jeszcze w tym miesiąca ta okrągła bariera może zostać naruszona, co w praktyce oznaczałoby dalszy spadek notowań.

Takiego scenariusza spodziewa się m.in. Kamil Maliszewski z DM mBanku, który w sierpniowym portfelu foreksowym „Parkietu" zajął krótką pozycję na rynku złota, tłumacząc to pogorszeniem perspektyw tego kruszcu. Analityk zauważa, że w ciągu zaledwie pół roku ceny metalu wzrosły o ponad 30 proc., co w ujęciu dolarowym przekłada się na skok o przeszło 300 dolarów za uncję.

– To wynik bardzo rzadko spotykany na przestrzeni ostatnich dekad. Trudno więc liczyć na to, by złoto mogło dalej zyskiwać w sytuacji, gdy nie widać żadnych sygnałów przyspieszania inflacji w globalnej gospodarce, a nastroje na rynkach akcji pozostają bardzo dobre. Wiele wskazuje więc na to, że tegoroczny szczyt kursu mógł zostać już wyznaczony lub znajduje się bardzo blisko – mówi Maliszewski. Zaznacza jednocześnie, że jeśli Fed zdecyduje się w tym roku podnieść stopy procentowe, umacniając zarazem dolara, to cena złota może pogłębić korektę i spaść do okolic 1200 dolarów za uncję.

Dorota Sierakowska, analityk surowcowy DM BOŚ, podziela opinię, że decydujący wpływ na ceny złota może mieć nagły zwrot w polityce Fedu. – Kwestia kolejnej podwyżki stóp procentowych w USA to temat numer jeden. Jeśli napływające dane z amerykańskiej gospodarki będą dobre, to niewykluczone, że Fed zdecyduje się na ruch jeszcze w tym roku. Gdy rynek zacznie wierzyć w taki scenariusz, to nietrudno się domyślić, że dolar się umocni, a ceny złota spadną. Te dwa rynki są nieodłącznie ze sobą powiązane – tłumaczy Sierakowska.

Specjalistka DM BOŚ tak jak Maliszewski obstawia, że złoto stanieje. Różnica polega na tym, że jej zdaniem przecena nie będzie zbyt dotkliwa.

– Mój scenariusz bazowy przewiduje, że sierpień przyniesie pogłębienie spadkowej korekty. W grę wchodzi przetestowanie psychologicznego wsparcia na poziomie 1300 dolarów za uncję kruszcu. Głębszy ruch, w rejon 1200–1250 USD, jest mało prawdopodobny. Czynnikiem ograniczającym tak silną wyprzedaż pozostaje wysoki poziom awersji do ryzyka w globalnej gospodarce. Kluczowe znaczenie dla cen złota ma niepewność dotycząca konsekwencji wyników referendum w sprawie Brexitu. Ale to tylko fragment większej układanki. Na horyzoncie widać wiele krótko- i średnioterminowych czynników, które mogą wywołać nerwowość na rynkach finansowych i tym samym pozytywnie wpływać na ceny złota. Dość wymienić kryzys bankowy w Europie czy jesienne wybory prezydenckie w USA – wyjaśnia Dorota Sierakowska.

[email protected]

Opinia partnera | Brytyjski funt nadal na świeczniku...

Daniel Kostecki, dyrektor departamentu analiz rynkowych, HFT Brokers

Od 24 czerwca funt brytyjski stracił na wartości względem amerykańskiego dolara 12 proc. Wyprzedaż jest pokłosiem wyników referendum w Wielkiej Brytanii oraz wzrostu niepewności odnośnie do dalszego rozwoju tamtejszej gospodarki w niedalekiej przyszłości, co przełożyło się już teraz na działanie Banku Anglii, który po raz pierwszy od siedmiu lat poluzował miary polityki monetarnej.

Przypomnijmy, że indeks PMI dla brytyjskiego przemysłu za lipiec spadł do 48,2 pkt, co jest najniższą wartością od marca 2013 r. Natomiast ten sam indeks dla sektora usług, który jest odpowiedzialny za niemalże 80 proc. PKB Wielkiej Brytanii, spadł do 47,4 pkt, będąc najniżej od kwietnia 2009 r., a najnowsza prognoza Banku Anglii zakłada wzrost PKB w 2017 r. zaledwie o 0,8 proc. przy wcześniejszych założeniach równych 2,3 proc.

Wizja spadającego zaufania przedsiębiorców do perspektyw prowadzenia biznesu, co przekłada się na oczekiwany niski wzrost gospodarczy, powoduje, że ostatnie działanie Banku Anglii w postaci cięcia głównej stopy procentowej z 0,5 proc. do 0,25 proc., skupu obligacji rządowych za 60 mld funtów oraz korporacyjnych za 10 mld funtów przez okres 18 miesięcy mogą nie być ostateczne, co nadal powinno wywierać presję na funta. Niewykluczone zatem, że zobaczymy jeszcze jedno cięcie o 25 pkt baz. w tym roku, co sprowadzi główną stopę procentową do zera.

Warto zauważyć, że w konsekwencji powyższych działań i oczekiwań na rynku pieniężnym doszło do istotnych zmian pod kątem oprocentowania funta, np. względem dolara. Aktualnie w każdym terminie stopa LIBOR dla GBP jest niższa od stopy LIBOR dla USD. Na długim końcu (LIBOR sześcio- i trzymiesięczny) już w grudniu widzieliśmy wyższe stawki dla USD względem GBP. Natomiast lipiec przyniósł wzrost stawek dla USD nad stawkami dla GBP w terminie jednego miesiąca. Z kolei sierpień to już wyższe odsetki dla USD względem GBP na stopie overnight. 5 sierpnia stopa O/N dla funta wynosiła 0,2412 proc., a dla dolara 0,4189 proc. Oznacza to, że opłacalność posiadania funta znacząco spadła, co może prowadzić do dalszej wyprzedaży tej waluty względem dolara nawet w stronę 1,25 na koniec tego roku. Może temu także sprzyjać ostatni wzrost oczekiwań odnośnie do podwyżek stóp procentowych przez Fed. Do podwyżki może dojść w grudniu. MBL

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy