Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 06.02.2017 13:31 Publikacja: 24.11.2016 05:00
PZU, kierowane przez Michała Krupińskiego (pierwszy z lewej), ma kupić akcje Pekao, którego prezesem jest Luigi Lovaglio. PZU może też czekać inny wydatek w postaci 1 mld zł na przejęcie Raiffeisen Banku Polska, kierowanego przez Piotra Czarneckiego.
Foto: Archiwum
W najbliższych dniach mogą rozstrzygnąć się dwie duże transakcje, które mocno przemeblowałyby polski rynek bankowy. Pekao, drugi pod względem aktywów bank w Polsce, może trafić pod skrzydła PZU i Polskiego Funduszu Rozwoju, zaś dziewiąty co do wielkości Raiffeisen Bank Polska może zostać przejęty przez Aliora.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Planowane przez rząd inwestycje trudno uznać za przełomowe. Kluczowe obecnie jest to, by je odpowiednio wykorzystać – mówi Piotr Bielski, dyrektor departamentu analiz ekonomicznych w Santander BM.
Polska sprzeciwi się traktatowi o wolnym handlu z krajami Mercosuru w obecnym kształcie – oznajmił premier Donald Tusk przed wtorkowym posiedzeniem Rady Ministrów. Problem w tym, ze umowa z Mercosur nie ma jeszcze ostatecznego kształtu, bo negocjacje trwają.
Według Instytutu Gospodarki Międzynarodowej Petersona Economic Sanctions Reconsidered jedynie 34 proc. ze 174 badanych przypadków zastosowania sankcji w XX wieku odniosło sukces.
Po porażce 1:2 z Holandią Polska mierzy się w drugim meczu fazy grupowej Euro 2024 z Austrią. Początek meczu - o godzinie 18.
W tym roku – dokładnie 12 maja – mija 15 lat od giełdowego debiutu spółki, która dziś jest największym konglomeratem finansowym w naszej części Europy. Jak giełdowa historia PZU wygląda z perspektywy czasu i jakie plany ma jedna z największych spółek notowanych w Warszawie?
Ze Stanisławem Waczkowskim, wiceprezesem Ipopemy Securities i szefem zespołu maklerskiego w tej spółce, rozmawia Konrad Krasuski
Wobec szybkiego starzenia się ludności w Polsce automatyzacja z nią związana będzie raczej łagodziła problem deficytu pracowników, niż powodowała wzrost bezrobocia – mówi Piotr Lewandowski, prezes Instytutu Badań Strukturalnych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas