Rynek pracy: Jednorazowa poprawa konkurencyjności

Polska była w ub.r. jednym z zaledwie czterech państw Unii Europejskiej, w których koszty pracy liczone w euro nie wzrosły. Godzina pracy kosztowała u nas 8,6 euro, o 0,2 proc. mniej niż rok wcześniej. Średnio w UE tak liczona cena pracy wynosiła 25,4 euro i w porównaniu z 2015 r. wzrosła o 1,6 proc.

Publikacja: 10.04.2017 06:01

Rynek pracy: Jednorazowa poprawa konkurencyjności

Foto: Fotorzepa/Bartosz Jankowski

Na pierwszy rzut oka to dobra wiadomość dla polskiej gospodarki. Sugeruje bowiem, że Polska zyskuje konkurencyjność międzynarodową, co może przyciągać inwestorów. Tyle że niska dynamika kosztów pracy nad Wisłą była efektem wyłącznie osłabienia złotego. Licząc w rodzimej walucie, godzinowy koszt pracy w Polsce wzrósł w ub.r. o 4,1 proc. – Zachowanie kursu w danym roku nie jest dobrą przesłanką podejmowania decyzji o opłacalności wieloletniej inwestycji – podkreśla Tomasz Kaczor, główny ekonomista Banku Gospodarstwa Krajowego, zwycięzca konkursu prognoz makroekonomicznych i finansowych „Parkietu" w 2016 r. Jeśli w tym roku złoty będzie się umacniał, to koszt pracy w przeliczeniu na euro wzrośnie, nawet jeżeli płace będą stały w miejscu. A to jest mało prawdopodobne. Większość ekonomistów uważa, że dynamika wynagrodzeń przyspieszy, bo pracodawcy będą musieli walczyć o pracowników, których coraz bardziej w Polsce brakuje. – Długoterminowy inwestor, oceniając atrakcyjność danego kraju, patrzy m.in. na kondycję lokalnego rynku pracy. A w Polsce mamy rekordowo niskie bezrobocie i coraz większe problemy z pozyskaniem pracowników. To przekłada się na oczekiwania wzrostu płac – dodaje Kaczor.

Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Gospodarka
Podatek Belki zostaje, ale wkracza OKI. Nowe oszczędności bez podatku
Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024